Europejskie analizy Big Data stoją na wyższym poziomie niż w USA?
- Łukasz Cichy,
- 16.01.2014, godz. 13:28
USA już jakiś czas temu przestało uchodzić za kolebkę innowacyjności. Kolejnym dowodem na poparcie tej tezy jest sposób wykorzystania analiz Big Data.
Okazuje się, że w stereotypowo zachowawczej i flegmatycznej Europie korzystanie z wyników analiz Big Data jest może mniej popularniejsze niż w USA, ale za to kadra zarządzająca sięga zwykle po nieco głębsze dane. Dowodzi tego specjalizująca się w chmurowym marketingu firma AgilOne.
Ankieterzy firmy przepytali 70 kierowników ze średniej wielkości przedsiębiorstw działających w branży e-commerce i handlu detalicznym... i choć nie daje to możliwości wyciągnięcia danych istotnych statystycznie, może podpowiadać jak wygląda stosunek do analiz Big Data.
Zobacz również:
Według firmy, z zebranych danych jasno wynika, że amerykańscy kierownicy korzystają z analizy Big Data w zasadzie wyłącznie do marketingu bezpośredniego, wykorzystującego pocztę elektroniczną jako źródło komunikacji. Przynajmniej połowa ich europejskich odpowiedników rozszerza zastosowanie przewidywań także do komunikacji przy pomocy klasycznej poczty, oraz - co najważniejsze - za pośrednictwem centrum telefonicznego. Zatem możliwości oferowane przez Big Data wykorzystują w szerszym spektrum i na więcej sposobów.
Amerykanie przodują natomiast w gromadzeniu i archiwizowaniu danych o klientach. Robi to ponad połowa ankietowanych z USA i tylko 36% Europejczyków. Identycznie wygląda sprawa identyfikowania konkretnych konsumentów poprzez agregowanie decyzji zakupowych i preferencji tej samej osoby pod wirtualnym mianem. Tu także liderami są amerykańscy kierownicy. Mimo to, analitycy AgilOne twierdzą, że w korzystniejszej sytuacji są jednak europejscy kierownicy.
Co więcej, właśnie w pogłębieniu analiz Big Data, oraz poszerzeniu ich wykorzystania upatrują szansę europejskich firm świadczących tego typu usługi, jeśli zdecydowałyby się one wejść na rynek amerykański.