Dobrze zwalniać

Według badań przeprowadzonych przez firmę Andersen wraz z Vault Inc., sposób, w jaki firmy dokonują zwolnień personelu, wpływa na ich wizerunek i przyszłą możliwość przyciągnięcia pracowników.

Badanie zostało przeprowadzone za pośrednictwem Internetu, na próbie 1200 niedawno zwolnionych osób. Spośród nich 86% przyznało, że nie otrzymało propozycji przejścia na inne stanowisko w tej samej firmie, 71% zaś za zwolnienie obwinia kadrę kierowniczą firmy. Niemal taki sam odsetek ankietowanych nie poleciłby innym pracy w swojej dawnej firmie, a 67% nie chciałoby już nigdy więcej pracować dla tej firmy, nawet gdyby otrzymało lepszą propozycję.

Ponad połowa zwolnionych pracowników nie zamierza polecać produktów ani usług swojego byłego pracodawcy z powodu sposobu, w jaki zwolnienie nastąpiło. 49% uznało, że zwolnienie zostało przeprowadzone niezgodnie z zasadami głoszonymi oficjalnie przez firmę. 15% wyrzuconych z pracy rozważała podjęcie kroków prawnych przeciwko firmie, a 11% zastanawiało się nad opowiedzeniem swojej historii mediom.

Zobacz również:

  • LinkedIn niczym TikTok? Portal testuje nowe formaty
  • iPhone 15 najszybciej taniejącym smartfonem od Apple w historii
  • Polak obejmie w firmie OpenAI stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za badania

Pracowników najbardziej zniechęcają do byłego pracodawcy: nieznajomość konkretnego powodu zwolnienia, wrażenie, że decyzja o zwolnieniu należała w całości do bezpośredniego przełożonego, fakt, iż nie otrzymali propozycji pracy na innym stanowisku w tej samej firmie lub zostali poproszeni o ponowne staranie się o własne stanowisko. Źle na samopoczucie zwolnionych wpływa przekonanie, że zwolnienie miało związek z wysokością ich pensji. Na pracodawcę obrażają się również podwładni zwolnieni przez telefon. Czują się zaś znacznie lepiej, jeśli mają wrażenie, iż zostali zwolnieni z przyczyn ekonomicznych lub źle wykonywanej pracy.

"Badanie pokazuje, że firmy źle radzą sobie ze zwolnieniami i może to źle wpływać na ich wizerunek oraz reputację jako pracodawcy" - uważa Chris Ryan z firmy Andersen.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200