Czarodziej inżynierem

Planując wydatki związane ze stworzeniem systemu, nie wolno zakładać, że będą wykonywane jedynie prace programistyczne. Z inwestycjami informatycznymi związane są często takie koszty zaistnienia systemu, jak zakup sprzętu i oprogramowania narzędziowego, sieciowego czy licencji baz danych. Czasami nie wystarczą własne zasoby informatyków. Konieczne staje się wówczas zatrudnienie do realizacji przedsięwzięcia firmy zewnętrznej.

Najlepszy system na najlepszym sprzęcie będzie niewiele wart, jeżeli aplikacja nie zostanie przyjęta przez użytkowników. Jeżeli inwestuje się spore fundusze w realizację systemu, nie należy przesadzać z oszczędnościami na podstawowe szkolenia dla tych, którzy będą korzystać z jego dobrodziejstw. Przykładów tego typu kosztów można by przytoczyć więcej. Ważne jest to, by efektem końcowym przedsięwzięcia informatycznego był działający system, a nie wydane pieniądze.

Informatyzacja to inwestycja

Dzisiaj informatyka ma duży wpływ na funkcjonowanie nowoczesnej firmy. W niektórych sytuacjach trudno nawet wyobrazić sobie istnienie firmy bez niej. Przedsięwzięcie informatyczne jest więc sporym wyzwaniem. System, który ma być wdrożony w firmie, powinien być już od początku dobrze zaplanowany. Zaplanowanie nie oznacza jedynie opracowania harmonogramu wykonania kolejnych zadań, oznacza też przeznaczenie na ten cel odpowiednich środków. Skoro środki przeznaczane na informatykę często są niebagatelne, należy je uwzględniać w planach inwestycyjnych.

Przydział środków na informatykę jest różny i zwykle uzależniony od tego, jaką pozycję w firmie zajmuje dział informatyczny. Jeżeli uznaje się informatykę jedynie jako służbę wspomagającą działania działów podstawowych (np. księgowości), to środki na nią przeznaczane są najczęściej pozostałościami z nie wykorzystanego budżetu tych działów. Jeżeli planując rozwój czy modernizację firmy informatyka jest uznawana za dziedzinę strategiczną, rezerwuje się w planach budżetowych stosowne środki na nią.

Przypadki nietypowe

Na wstępie napisałem, że były takie czasy, gdy jeden człowiek potrafił w tak zwanym "międzyczasie" stworzyć system komputerowy. Zdarzają się i dzisiaj tacy, którzy uważają, iż jest to możliwe. Nie jest to nawet groźne, pod warunkiem że nie mają władzy decyzyjnej o przyznawaniu środków na inwestycje informatyczne. Pojawiają się jeszcze nierzadko takie sytuacje, że dokonując modernizacji konkretnego działu, przewiduje się często środki na zakup mebli, komputerów, pensję dla pracowników, a zapomina o przeznaczeniu środków na wykonanie systemu informatycznego, pozwalającego temu działowi funkcjonować. Wiara, że infrastruktura informatyczna dostosuje się sama dzięki boskiej wiedzy administratorów systemów, mogła być kiedyś niegroźna, lecz w dzisiejszych czasach, gdy od informatyki w firmie zależy całkiem sporo, może być nawet zgubna. Trzeba sobie uświadomić, że czasy boskości informatyków minęły bezpowrotnie. Jeżeli szefowie firm uważają, że mając w swoich firmach informatyków zajmujących się utrzymywaniem przy życiu funkcjonujących systemów, mają ludzi, którzy podołają dowolnemu wyzwaniu informatycznemu, to trzeba albo im uświadomić, iż są w błędzie, albo szybko zmienić firmę.

<hr size=1 noshade>Zdzisław Biernacki jest pracownikiem InfoViDE.


TOP 200