Chmura prywatna od A do Z - poradnik oparty o case study
- Computerworld Online,
- 28.11.2013, godz. 15:36
Chmura prywatna jest obecnie jednym z najczęściej poruszanych tematów w IT. Określenie stało się tak popularne, że można odnieść wrażenie, iż chmura prywatna to już podstawa działalności IT w sektorze korporacyjnym. Nic bardziej mylnego - prawdziwa chmura prywatna to luksus, z którego korzysta znacznie niej firm, niż mogłoby się wydawać. Przedstawiamy wyczerpujący artykuł, z którego dowiecie się czym jest chmura prywatna i jakie decyzje trzeba podjąć przed jej wdrożeniem.
W ostatnim badaniu Forrester Research, przeprowadzonym wśród 2 330 osób zajmujących się IT, pojawiła się informacja, że 26% menedżerów IT twierdzi, iż posiada chmurę prywatną. Okazało się jednak, że wśród nich zaledwie 13% wdrożyło technologie, które naprawdę można nazwać chmurą prywatną, cechujące się takimi funkcjonlanościami jak np. automatyczna alokacja zasobów (ang. provisioning). Zamiast tego firmy tworzą prywatne środowiska, posiadające tylko wybrane, ale nie wszystkie, funkcje chmury prywatnej.
Co ciekawe, w przypadku niektórych organizacji przechodzących do chmury prywatnej, tak naprawdę bardziej opłacalne byłyby inwestycje w standardowe, zwirtualizowane centrum danych lub chmurę publiczną. W ponad połowie przypadków specjaliści IT w firmach marnują czas przeznaczając go na budowanie infrastruktury chmury prywatnej z zupełnie niewłaściwych powodów. W tym czasie mogliby zająć się czymś dużo bardziej wydajnym - twierdzi David Linthicum, konsultant w Cloud Technology Partners.
Zobacz również:
Prawdziwe środowisko chmury, zgodnie z definicją National Institute of Standards and Technology (NIST), cechuje się następującymi elementami:
- Samoobsługa na żądanie
- Szeroki dostęp do sieci
- Gromadzenie zasobów
- Zdolność do szybkiego skalowania zasobów, w górę lub w dół
- Posiadanie mierzalnych usług
"W wielu przypadkach jestem w stanie szybko stwierdzić, czy decyzja o budowaniu chmury prywatnej ma podłoże emocjonalne czy jest logicznie uzasadniona" – mówi Linthicum. Przykładowo, niektóre działy IT są tak przyzwyczajone do obsługiwania własnych centrów danych, że sporo wysiłku wymaga od nich rezygnacja z tego. Czasami jest to spowodowane obawą, że taka zmiana mogłaby wpłynąć na ich zatrudnienie.
Nie oznacza to, że nie ma na rynku zapotrzebowania na chmury prywatne. Owszem, jest, we właściwych warunkach, do których należą inwestycje w nowe, zakrojone na szeroką skalę działania rozwojowe, aplikacje oparte na prawdziwie wrażliwych danych czy obecność przestarzałych centrów danych.