Branże informatycznej przyszłości

Problem często polega na tym, że wynagrodzenia, jakie może im zaoferować, zwłaszcza publiczna służba zdrowia, są mniejsze, niż otrzymują informatycy w prywatnych firmach. Z doświadczeń szefa działu informatyki w jednym z najbardziej zinformatyzowanych szpitali na południu Polski wynika, że pracować za wynagrodzenie oferowane przez szpital decydują się ludzie o mniejszych wymaganiach, którzy nie mają doświadczenia, mieli przerwę w pracy albo pracowali na bardzo niskim poziomie, w help desku. W efekcie na 40 podań o pracę na rozmowy jest zapraszanych od ośmiu do dziesięiu osób. Innym rozwiązaniem jest oczywiście wyszkolenie takich specjalistów, jacy są akurat potrzebni – przykładowo specjalistów od baz danych czy analityków. Zatem sektor medyczny to także dobre miejsce dla osób rozpoczynających karierę. Zwłaszcza że usług informatycznych już wkrótce będą potrzebowały wszystkie, również prywatne gabinety lekarskie. Pojedynczego lekarza prawdopodobnie nie będzie stać na zatrudnienie informatyka, więc dobrym rozwiązaniem może się okazać tworzenie spółek, które będą takie usługi oferowały kilku lub kilkunastu podmiotom jednocześnie. W ten sposób tworzy się nisza dla tych informatyków, którzy nie boją się podejmować działalności biznesowej.

Kultura realnie wirtualna

Osoby z wykształceniem informatycznym, które chcą rozwijać jednocześnie pasje odkrywców lub zdolności artystyczne, najpełniej mogą się zrealizować w kulturze. Jednym z powszechnych dziś trendów jest wirtualizacja zbiorów muzealnych. Do sieci przenoszą się największe światowe galerie, ale są tam również tworzone nowe zbiory. Dzięki temu, że kilkanaście muzeów, w tym tak znanych, jak: National Gallery w Londynie, muzeum Van Gogha w Amsterdamie, MoMA w Nowym Jorku czy Muzeum w Pałacu Wersalskim, przystąpiło do Google Art Projekt, internauci mogą zobaczyć 1000 dzieł sztuki, i to nawet z detalami niedostrzegalnymi gołym okiem. Ogromne przybliżenie umożliwia technologia gigapikselowa. Tą drogą idą kolejne placówki, również w Polsce, a możliwości jest coraz więcej, bo żeby uatrakcyjnić swoją ofertę, muzea oferują wystawy multimedialne, z efektami wirtualnymi i możliwością zwiedzania interaktywnego.

Technologie komputerowe wkraczają również do teatru i kina. Pole do popisu mają zarówno ci spośród informatyków, którzy wolą zająć się technologicznym wsparciem rozpowszechniania sztuki, rezerwacji czy sprzedaży, jak i ci, którzy nowymi rozwiązaniami cyfrowymi tworzą wartość artystyczną.

Branże informatycznej przyszłości

TOP 200