Bardziej intrygujące jest oprogramowanie firm Net Perceptions i Firefly. Użytkownik nie podaje spisu swoich zainteresowań wprost, ale "uczy" program tego, co lubi, a czego nie. Wiąże się to z jedną z wad aktywnej indywidualizacji: użytkownik musi wprowadzić wiele danych o swoich zainteresowaniach, zanim uzyska dostęp do stron wygenerowanych specjalnie dla niego. Jeśli użytkownik odwiedzi ośrodek WWW Firefly (www.firefly.com) i poda trochę informacji o swoich upodobaniach muzycznych lub o ulubionych filmach, serwis wkrótce będzie mógł polecić mu zespoły i filmy, które prawdopodobnie zyskają jego uznanie.

Wadą tego rodzaju indywidualizacji aktywnej jest konieczność powtarzania informowania o własnych upodobaniach za każdym razem, gdy korzystamy z nowego serwisu. Osobiste wydanie "The Wall Street Journal" nie może używać listy preferencji, którą podałeś My Yahoo. Na drodze wzajemnego przekazywania informacji osobistych przez serwisy WWW stoją nie tylko przeszkody techniczne, ale także kwestie etyczne. Jak użytkownik może powstrzymać serwis zawierający informacje o stanie jego zdrowia przed sprzedaniem ich firmie farmaceutycznej?

Standard opisu

Zadaniem nowego protokołu WWW - OPS (Open Profiling Standard) jest ułatwienie konsumentom kontroli informacji, które wysyłają do serwera WWW, oraz umożliwienie serwisom WWW prowadzenia rozmów z użytkownikami bez naruszania ich prywatności. OPS funkcjonowałby jak identyfikator na przyjęciu. Miałbyś na swoim komputerze plik, którym mógłbyś zarządzać. Zawierałby on kilka danych o tobie - np. gdzie mieszkasz, czym się zajmujesz, jakie wyjazdy planujesz, jakie jest twoje hobby. Odwiedzane przez ciebie ośrodki WWW mogłyby z nich korzystać, żeby przygotować odpowiednie informacje. Jeśli jednak nie zechcesz udostępnić swoich danych, zawsze będziesz mógł ukryć ten plik.

Jest kilka istotnych różnic między OPS a technologią używaną dotychczas w Internecie. Po pierwsze, użytkownicy mają bardzo słabą kontrolę nad informacjami przechowywanymi w tzw. plikach cookies, które są podobne do propozycji "wszystko albo nic". Można je wykasować albo odmówić akceptacji, ale to wszystko. Jest prawie niemożliwe, aby jeden serwis WWW skorzystał z informacji podanej przez inny. Zarazem OPS pomoże użytkownikom zachować kontrolę nad własnymi informacjami. New York Times dołączył do swojej strony głównej łącze "Privacy Info", które prowadzi prosto do oświadczenia o sposobie zarządzania i publikacji danych użytkowników, łącznie z podstawową zasadą niepodawania nazwisk.

Dwa najważniejsze składniki konwersacji w pajęczynie WWW to zachowanie kontroli nad informacjami osobistymi przez użytkownika i jasne określenie poufności. Aby zatrzymać klientów i skłonić ich do ponownych odwiedzin, należy nadać wartość wszystkim informacjom, które przekazują. Będą dostarczać dane dopóty, dopóki będą w zamian otrzymywać coś dla nich wartościowego - np. interesujące ich informacje.

W przyszłym roku można spodziewać się nowej generacji konwersacyjnych serwisów WWW, które przy każdej wizycie będą mogły zaoferować zwiedzającemu różne nowe atrakcje. Wirtualna księgarnia Amazon.com już dzisiaj świadczy usługę nazywaną Eyes (Oczy). Jeśli powiadomimy księgarnię, na których twórcach lub tematach zależy nam najbardziej, otrzymamy pocztą elektroniczną informacje o książkach, które właśnie się ukazują. Biuro podróży Expedia Microsoft zapamięta, z jakich połączeń lotniczych użytkownik korzysta regularnie i będzie go informować o najtańszych biletach. Operatorzy serwisów WWW zaczną zdawać sobie sprawę z korzyści, jakie płyną z dobrej znajomości klientów i dostarczania im odpowiednich informacji.

<hr size=1 noshade>Na podstawie CIO tłum. BTInfo M. Witkowski