Google twierdzi, że dwie trzecie populacji mieszka na takich właśnie terenach. Balony Loon sprawią, że dostęp do Internetu będzie dla takich osób równie łatwy, jak dla mieszkańców miast. Balony będą umieszczone na wysokości 20 kilometrów, czyli wystarczająco wysoko, aby nie były poddawane silnym wiatrom i innym niebezpiecznym zjawiskom meteorologicznym, które występują na niższych wysokościach. Każdy balon będzie świadczyć usługi dostępu do Internetu podobne do tych, jakie oferują obecnie technologie radiowe 3G. Usługi takie będą dostępne dla osób zamieszkujących obszar o średnicy 40 kilometrów, znajdujący się poniżej balonu.

Balony będą wyposażone w baterie słoneczne (które magazynują podczas dnia energię wystarczającą do tego, aby układy radiowe pracowały również w nocy) oraz będą zawierać mechanizm, który analizuje warunki atmosferyczne i ruchy powietrza i tak steruje balonem, aby ten znajdował się zawsze na tej samej wysokości i tym samym obejmował swym zasięgiem ten sam obszar.

Zobacz również:

• WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
• Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić

Idea zawieszonych wysoko, nierzadko mobilnych internetowych anten nie jest żadną nowością. Technologię taką wprowadzono już wcześniej do takich latających urządzeń, jak drony, sterowce czy właśnie balony. Były one jednak stosowane głównie przez wojsko, a obecnie za sprawą Google trafią również na rynek rozwiązań konsumenckich.