Obama zaprezentował rządową strategię e-administracji

W zaprezentowanej przez prezydenta USA Baracka Obamę amerykańskiej rządowej strategii e-administracji "Budując platformę na miarę XXI wieku, żeby lepiej służyć Amerykanom", podkreślono rosnącą rolę urządzeń mobilnych. E-administracja w wizji Białego Domu to e-usługi, do których można mieć dostęp w każdym miejscu, o każdym czasie i z każdego urządzenia.

"Chcę, żebyśmy każdego dnia zadawali sobie pytanie, jak używać technologii, aby naprawdę zmienić ludzkie życie" - tymi słowami prezydenta USA Baracka Obamy zaczyna się zaprezentowana strategia e-administracji. Podkreślono w niej, że w 2015 roku więcej Amerykanów będzie miało dostęp do szerokopasmowego Internetu poprzez urządzenia mobilne niż przez laptopy. Dlatego e-administracja w wizji Białego Domu to usługi, do których można mieć dostęp w każdym miejscu, o każdym czasie i z każdego urządzenia. Amerykańska strategia zakłada też budowę wspólnej platformy dla wszystkich agend rządowych. Ma to pozwolić tym instytucjom na lepszą współpracę, zmniejszyć koszty i ułatwić korzystanie z e-usług obywatelom. "Chodzi o to, żeby przy tworzeniu stron internetowych czy aplikacji wszystkie agendy korzystały z tych samych narzędzi, najlepiej opensource’owych. Twórcom strategii przyświeca bowiem cel, by zmaksymalizować korzyści dla obywateli przy jednoczesnym minimalizowaniu kosztów, zgodnie z duchem misji publicznej" - czytamy o amerykańskiej strategii na stronach Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Amerykańska strategia e-administracji zakłada też, że najważniejszym produktem "finalnym" wypuszczanym przez administrację mają być nie, jak do tej pory, dokumenty, ale otwarte rządowe dane. Mają one być udostępniane poprzez API, co umożliwi wygodne ich pobieranie i wykorzystywanie przez organizacje pozarządowe czy biznes. W strategii podano przykład z USA - dane z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom w 2011 roku zostały wykorzystane przez 700 partnerów z 50 stanów oraz z 15 innych krajów. Amerykańska administracja stawia też na skupienie się na użytkowniku i nowe standardy bezpieczeństwa i prywatności. "Ta strategia ma być rewolucyjna, ma fundamentalnie zmienić sposób, w jaki rząd komunikuje się i świadczy usługi obywatelom. Tworzy przestrzeń, w której obywatele mogą stać się partnerami w budowie lepszego rządu" - czytamy w amerykańskiej strategii.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200