Nic nowego pod słońcem

Postępowania, badające naruszenie ustaw antymonopolowych, nie są w USA niczym nowym. W ciągu ostatnich 20 lat organy sprawiedliwości prowadziły kilkadziesiąt tego typu spraw. Dwie najsłynniejsze to sprawa przeciwko IBM oraz koncernowi AT&T.

Postępowania, badające naruszenie ustaw antymonopolowych, nie są w USA niczym nowym. W ciągu ostatnich 20 lat organy sprawiedliwości prowadziły kilkadziesiąt tego typu spraw. Dwie najsłynniejsze to sprawa przeciwko IBM oraz koncernowi AT&T.

W przypadku sprawy IBM można mówić najwyżej o połowicznym sukcesie, a za najbardziej poszkodowanych trzeba uznać przede wszystkim amerykańskich podatników. Postępowanie przeciwko IBM ciągnęło się przez 13 lat i zakończyło ugodą dopiero w 1982 r. Jego koszty obliczano na kilkaset milionów USD, a zaangażowanych przy nim było ponad 200 prawników. "Sprawa pochłonęła mnóstwo energii całego kierownictwa" - mówi Sam Albert, pracujący wówczas w koncernie IBM. W obawie przed sądowym nakazem podziału firmy IBM zaniechał ścisłej integracji swoich produktów. Jedyną korzyść, jaką odnieśli klienci koncernu, była możliwość zakupu poszczególnych elementów składowych pakietu obejmującego sprzęt, produkty programowe i usługi. Powstał dzięki temu nowy rodzaj konkurencji, w której dużą szansę miały niezależne firmy programistyczne, takie jak Microsoft.

Sprawa przeciwko koncernowi AT&T, prowadzona we wczesnych latach 80., zakończyła się postanowieniem o rozbiciu firmy na oddział zajmujący się połączeniami długodystansowymi i siedem podmiotów regionalnych (tzw. potomstwo Bella). Niektórzy przewrotnie twierdzą, że przegrany proces przyniósł firmie więcej korzyści niż "zwycięstwo" IBM. Decentralizacja koncernu pozwoliła lepiej przystosować się do warunków konkurencji, wzrósł także poziom świadczonych usług.

Nad ochroną wolnej konkurencji czuwa powołana na podstawie ustawy z 1914 r. Federalna Komisja Handlu

Amerykańskie prawo antymonopolowe opiera się na opublikowanej w 1890 r. Ustawie Shermana, która zakazuje wszelkich praktyk monopolistycznych. Do tego rodzaju postępowania zaliczono tworzenie monopolu lub podejmowanie prób jego założenia, a także podpisywanie kontraktów, umów oraz dokonywanie zakupów firm, które mogłoby zagrozić wolnej konkurencji. Drugim filarem prawa antymonopolowego jest Ustawa Claytona z 1914 r., która zakazuje zmowy cenowej, a także podpisywania umów wiązanych i umów na wyłączność, w określonych prawem granicach. Zabrania także uzależniania decyzji o sprzedaży dowolnego produktu od zakupu innego nie związanego z nim towaru lub usługi.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200