Przyszłość to integracja
- 14.10.2002
Ochrona warstwowa była tematem kolejnej konferencji w cyklu "Bezpieczeństwo sieci komputerowych przedsiębiorstw" organizowanej przez Symantec Polska. Na spotkanie z polskimi klientami przyjechał Giuseppe Verrini, wiceprezes Symantec, odpowiedzialny za sprzedaż, maketing i usługi w regionie EMEA.
Ochrona warstwowa była tematem kolejnej konferencji w cyklu "Bezpieczeństwo sieci komputerowych przedsiębiorstw" organizowanej przez Symantec Polska. Na spotkanie z polskimi klientami przyjechał Giuseppe Verrini, wiceprezes Symantec, odpowiedzialny za sprzedaż, maketing i usługi w regionie EMEA.
Czy myśli Pan, że na fali zainteresowania ochroną danych potentaci, tacy jak Microsoft, wprowadzą wkrótce oprogramowanie antywirusowe jako standardowy element systemów operacyjnych?
<b>Giuseppe Verrini</b>, wiceprezes Symantec
Od niedawna w ofercie Symanteca znajdują się sprzętowe systemy zabezpieczeń. Czy to znak, że firma zrywa z wizerunkiem producenta oprogramowania?
Symantec koncentruje się na oprogramowaniu i w najbliższej przyszłości to się nie zmieni. Niemniej można oczekiwać, że oferta rozwiązań hardware'owych będzie rozszerzana, ale dzięki współpracy z innymi firmami. Na razie nie mamy w planach przejmowania niezależnych producentów sprzętu.
Jakie są kierunki rozwoju systemów zabezpieczeń?
Przyszłość to systemy zintegrowane, a nie niezależne pakiety antywirusowe, IDS czy firewall. Wady dotychczasowego podejścia ujawnił atak robaka Nimda.
Czy należy się spodziewać konsolidacji producentów oprogramowania antywirusowego?
Na rynku działa wielu producentów rozwijających programy antywirusowe, zapory firewall, systemy detekcji włamań. Wielu działa lokalnie, ma niewielkie udziały w rynku, a często również boryka się z problemami finansowymi. Dotyczy to również niektórych znanych producentów, jak np. Kaspersky Lab, którego udział w światowym rynku nie przekracza 0,2%. W tej sytuacji należy oczekiwać konsolidacji.
Wynika to z faktu, że użytkownicy oczekują całościowych rozwiązań bezpieczeństwa. Dlatego też potencjalnymi groźnymi konkurentami dla Symanteca nie są producenci aplikacji antywirusowych, ale przede wszystkim duże korporacje, takie jak IBM, które od dawna zajmują się rozwijaniem oprogramowania do zarządzania systemami przedsiębiorstw.
Rozmawiał Wiesław Pawłowicz