Jak testować produkty dla IDC?
- Adam Urbanek,
- 01.03.2002
Z Wiesławem Wilkiem, dyrektorem Polcom Sp. z o.o., rozmawia Adam Urbanek.
Z Wiesławem Wilkiem, dyrektorem Polcom Sp. z o.o., rozmawia Adam Urbanek.
Co było bezpośrednim motywem powołania centrum testowego SAN Solution Center w Krakowie?Podczas wdrożenia systemu pamięci masowych, wykorzystującego architekturę SAN (Storage Area Network), dla jednego z naszych klientów ASP (na przełomie lat 2000/2001) stwierdziliśmy, że użyty do tego celu sprzęt i oprogramowanie, pochodzące od różnych producentów, wykazywały pewne niedociągnięcia z racji "nowości technologicznych", utrudniające proces integracji wszystkich elementów.
Ponieważ z jednej strony oferowane przez architekturę SAN możliwości w zakresie budowy systemów wysokiej dostępności są ogromne, a z drugiej urządzenia i oprogramowanie do budowania sieci w tej technologii nie należą do najtańszych - podjęliśmy decyzję o stworzeniu laboratorium, pozwalającego naszym klientom na zapoznanie się z możliwościami technologii SAN oraz na zminimalizowanie ryzyka związanego z wyborem zawansowanych rozwiązań.
Czym obecnie zajmuje się laboratorium testowe w Polcomie i jaki zakres usług oferuje klientom?
Od momentu powołania w Polcomie SAN Solution Center, w maju 2001 r., odbyło się w nim już kilkadziesiąt prezentacji, seminariów i warsztatów dla naszych klientów. Kilkakrotnie przeprowadzane były przez nich (wspólnie z pracownikami Polcomu) ćwiczenia, mające na celu jak najlepsze przygotowanie się personelu do dokonania zmian w środowiskach produkcyjnych.
Czy oprócz testowania produktów Polcom oferuje także inne usługi?
Zgromadzone w centrum sprzęt i oprogramowanie staramy się wykorzystywać elastycznie na potrzeby klientów. Czasami są to warsztaty poświęcone jakiemuś specjalnemu tematowi (np. sprawności wykonywania kopii bezpieczeństwa i odtworzeń baz danych poprzez SAN), innym razem jest to seminarium poświęcone np. koncepcji budowy systemów wysokiej dostępności dla dużych centrów danych.
Jak wygląda wyposażenie laboratorium i na czym polega proces testowania?
Na wyposażenie testowe centrum składają się:
Przed przystąpieniem do testów wspólnie z klientem ustalamy cel, jaki zamierzamy osiągnąć, a dopiero potem określamy środki, jakie będziemy wykorzystywać, i kryteria, jakimi posłużymy się do oceny wyników. Z reguły testy nie trwają dłużej niż dwa dni.
Jaki jest przekrój klientów i czego oni przede wszystkim oczekują?
Z rozwiązań SAN Solution Center w Polcomie korzystają firmy, które stoją przed koniecznością zbudowania centrów danych, zapewniających im wysoką dostępność systemów albo - mając już takie centra - planują ich rozbudowę. Istotnym problemem dla naszych klientów jest zminimalizowanie ryzyka, związanego z niekompatybilnością poszczególnych elementów. Większość instalacji w centrach danych to środowiska heterogeniczne, oferowane zaś elementy SAN czy stacji pamięci masowych też najczęściej pochodzą od różnych producentów.
Które usługi są najbardziej preferowane przez użytkowników?
Te, które stwarzają okazję do zapoznania się z możliwościami technologicznymi urządzeń bądź funkcjonowaniem oprogramowania, oraz te, które potwierdzają kompatybilność elementów - pozwalając na budowę sieci SAN.
Jakie systemy i urządzenia można testować w laboratorium?
Obecnie dysponujemy:
Co obecnie oferuje centrum, a co zamierza uruchomić w przyszłości?
Myślę, że najcenniejszą rzeczą jest okazja sprawdzenia możliwości jedynego tej klasy w Polsce, testowego urządzenia do budowy sieci SAN w dużych centrach danych, a dotyczy to urządzenia Inrange FC/9000 Director. W przyszłości chcemy zaproponować więcej usług w zakresie rozwiązań dotyczących wirtualizacji pamięci masowych, rozwiązań typu centra zapasowe i plany ratunkowe. Planujemy w związku z tym zakup drugiej zaawansowanej macierzy dyskowej oraz stworzenie instalacji testowej oprogramowania DataCore.
Czy jest zapotrzebowanie na tego typu usługi w Polsce? Czego możemy spodziewać się w tej dziedzinie w najbliższej przyszłości?
Z całą pewnością zapotrzebowanie to cały czas wzrasta wraz z narastającą ilością danych gromadzonych w centrach danych i ze wzrostem znaczenia ciągłości dostępu do danych elektronicznych, potrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej. Internetowe centra danych IDC (Internet Data Center) przeżywają obecnie ciężkie chwile, wynikające z załamania się boomu internetowego i trudności w pozyskaniu klientów na takie usługi. Niemniej jednak wielu klientów nadal planuje tworzenie własnych centrów danych.
W obliczu zbliżającego się wejścia Polski do Unii Europejskiej wiele instytucji i firm będzie wręcz musiało dostosować swoje systemy do standardów obowiązujących w państwach Unii.
Może się okazać, że już niedługo IDC znów zaczną się rozwijać, gdyż może to być bardziej opłacalne niż budowanie własnych centrów zapasowych przez firmy.
Dziękuję za rozmowę.