EnFace: Krzysztof Kowalczyk...
- Dorota Konowrocka,
- 20.05.2008
... współtwórca spotkań Aula Polska, gromadzących nowe pokolenie polskiej informatyki.
... współtwórca spotkań Aula Polska, gromadzących nowe pokolenie polskiej informatyki.
O nowej organizacji reprezentującej informatyków 2.0
Wszyscy mają świadomość tego, że jakaś organizacja reprezentująca polskie środowisko IT jest potrzebna, choćby jako partner dla strony rządowej w procesie konsultacji społecznych. Być może nie ma po co tworzyć nowych bytów, skoro istnieje Polskie Towarzystwo Informatyczne, choć nie wszystkim podobają się utrwalone tam praktyki działania. Młode pokolenie żyje trochę osobnym życiem - własnymi pomysłami biznesowymi - i nie ma chęci, aby angażować się w organizowanie czy wypowiadanie się w debacie publicznej. Nazwałbym to czymś w rodzaju pozytywnej koncentracji uwagi: robimy swoje, robimy to dobrze, reszta nie jest naszą sprawą. Nikt nie pali się więc ani do instytucjonalizacji naszych spotkań, ani do stworzenia jakiejś alternatywnej - wobec PTI - organizacji.
O Auli Polskiej
Fotografował Przemysław Pokrycki
O stosunku PTI do młodego pokolenia
Na inicjatywę, taką jak Aula Polska, PTI reaguje bardzo pozytywnie. Piotr Fuglewicz i Marek Hołyński, który - czego w imieniu "młodych" serdecznie mu życzę - lada chwila zostanie prezesem PTI, mają świadomość tego, że Aula jest miejscem spotkań nowej generacji informatyków i robią dużo, aby przyciągnąć ich do PTI. Jeśli im się to nie uda, PTI może umrzeć śmiercią naturalną, jako organizacja zrzeszająca głównie informatyków starszego pokolenia. Ostatnio PTI zaprosiło Aulę do przygotowania sesji w ramach obchodów Dnia Społeczeństwa Informacyjnego, odbywających się pod patronatem PTI, a wszystkie polskie barcampy do spotkania się przy okazji Letniej Szkoły PTI w Szczyrku. Dla środowiska Auli, na razie dość partyzanckiego, konferencje PTI są drogie i dotyczą odmiennych tematów, jeśli jednak PTI chce nas wesprzeć logistycznie, to nie wypada z oferty nie skorzystać.