Znane, mierzone, prawie zarządzane
- Łukasz Tartanus,
- 20.04.2010
Potrzebny właściciel
Jakie notacjeużywane sądo mapowania procesów
Właściciel procesu powinien koordynować zbieranie wymagań funkcjonalnych na poziomie całego procesu - wymagań dotyczących często kilku lub nawet kilkunastu systemów informatycznych wspierających jego proces. Osoby zarządzające projektami po stronie IT często spotykają się z problemem wiecznie zmieniającego się zakresu funkcjnonalności, co zazwyczaj jest efektem braku osoby koordynującej definiowanie wymagań funkcjonalnych. Z kolei problemem, z którym spotykają się osoby koordynujące po stronie IT zmiany maintenance’owej jest albo konkurowanie o wdrożenie danej funkcjonalności pomiędzy biznesowymi właścicielami poszczególnych aplikacji, albo "przerzucanie" odpowiedzialności za wdrożenie danej funkcjonalności (oraz kosztów do poniesienia) od jednego właściciela aplikacji do drugiego. W takich sytuacjach decydujące zdanie po stronie biznesu (czyli klienta IT) ma właśnie właściciel procesu, który powinien czuwać we współpracy z IT nad przejrzystą architekturą rozwiązań informatycznych wspierających jego proces.
Kosztowne zabawki
Polskie organizacje wydają się być dość rozrzutne, jeśli chodzi o narzędzia do modelowania i zarządzania procesami biznesowymi. Duża część firm i instytucji, które nie zarządzają swoimi procesami (brak określonych celów procesów oraz systemu pomiarowego) deklaruje posiadanie drogich narzędzi o funkcjonalności umożliwiającej prowadzenie złożonych symulacji, mierzenie efektywności procesów poprzez import danych z wykorzystywanych systemów informatycznych, czy wreszcie automatyczne odwzorowanie zmian dokonywanych w modelach procesów w systemach informatycznych funkcjonujących w oparciu o webserwisy. W rzeczywistości jednak narzędzia takie często wykorzystywane są wyłącznie do mapowania procesów, czyli do czegoś, co może być wykonane przy pomocy zwykłego pakietu biurowego, a czasem nawet za na kartce papieru.
Wyniki badania pokazują, że funkcjonujące w Polsce organizacje znajdują się w większości na poziomie dojrzałości, na którym procesy są z reguły zidentyfikowane i opisane. Duża część organizacji dokonuje pomiarów procesów, lecz nie zarządza nimi, czyli nie wykorzystuje wyników pomiarów do podejmowania decyzji. Sytuacja taka oznacza, że procesy nie dają nam odpowiedzi na pytanie o realizację celów strategicznych. Cele strategiczne organizacji powinny być zdekomponowane na cele procesów. Pomiary procesów dają odpowiedź na pytanie, czy osiągamy cele na poziomie procesu. W polskich firmach rzadko wskaźniki są agregowane dla zapewnienia monitorowania realizacji celów strategicznych firmy. Jesteśmy jednak na dobrej drodze!
Łukasz Tartanus, z serwisu Procesowcy.pl, był koordynatorem badania dojrzałości procesowej polskich organizacji.