Wiedeń flirtuje z pingwinem
- Andrzej Maciejewski,
- 11.08.2004, godz. 17:49
W przyszłym roku 7,5 tys. spośród 16 tys. użytkowników komputerów wiedeńskiej administracji będzie miało możliwość przejścia na Linuksa. W 2006 r. ratusz oceni efekty migracji.
W porównaniu do Monachium, gdzie lokalne władze zadecydowały o pełnej zmianie środowiska z Windows na Linux, Wiedeń wybrał rozwiązanie częściowe. Projekt ma pochłonąć 1,1 mld euro w ciągu następnych pięciu lat. Stolica Austrii nie zamierza ponadto kupować nowego sprzętu, bowiem część serwerów i krytycznych aplikacji od dawna działa pod Linuksem.
Migrację zapoczątkują pracownicy najbardziej doświadczeni w informatyce - poinformował dyrektor działu IT w urzędzie miasta Erwin Gillich, którego celem jest uniezależnienie Wiednia od produktów Microsoftu, także z powodów finansowych. W austriackim parlamencie linuksową migrację wspierają socjaldemokraci i członkowie Partii Zielonych. Rzeczniczka Zielonych Marie Ringler wyraziła ubolewanie, że władze Wiednia decydują się jedynie na częściową migrację.
Zobacz również:
- Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI
- Zmiany u największych sprzedawców Apple w Polsce
Wczoraj informowaliśmy, że władze Monachium wstrzymały na kilka tygodni realizację projektu LiMux, aby oszacować czy istnieje realne zagrożenie, że wdrażane rozwiązania open source nie będą w zgodzie z dyrektywą UE, nad którą głosowanie jest planowane na jesień br. Dziś jednak, jak podał serwis 7thGuard.net , burmistrz stolicy Bawarii, Christian Ude, ogłosił wznowienie prac migracyjnych.