Urządzenia IoT przeprowadziły najsilniejszy na świecie atak DDoS

  • Janusz Chustecki,

Czy kilka lat temu komuś przyszłoby do głowy, że jego telewizor czy internetowa kamera posłuży do zmasowanego ataku DDoS. Dzisiaj jest to możliwe, gdyż wiele urządzeń powszechnego użytku - takich jak wspomniany tu telewizor czy lodówka albo czujnik temperatury - zawiera interfejs sieciowy i komunikuje się z Internetem, tworząc infrastrukturę znaną po nazwą IoT (Internet rzeczy). W ostatnich tygodniach infrastruktura taka posłużyła hakerom do przeprowadzenia ataku DDoS o niebywałej sile, jakiego nigdy wcześniej nie odnotowano.

Był to tak silny i zmasowany atak, że w pewnych momentach generował ruch o wielkości prawie 1 Tb/s (1000 gigabitów na sekundę). Celem ataku był system informatyczny należący do francuskiego dostawcy usług sieciowych OVH. Ocenia się, że tak duży ruch - największy jak dotąd odnotowany na świecie - generowało 152 tysiące zhakowanych wcześniej urządzeń IoT.

Informację taką podał na Twitterze założyciel i szef firmy OVH - Octave Klaba. Umieścił nawet na serwisie zrzut ekranu na którym widać wykres obrazujący siłę ataku. Można na nim zaobserwować, że był to ruch przekraczający wielokrotnie wielkość 100 Gb/s, a momentami osiągający wartość 799 Gb/s. Ruch taki generowały między innymi zhakowane kamery CCTV i urządzenia wideo.

Zobacz również:

Świadczy to tym, jak słabo są chronione takie urządzenia. Z reguły nikt nie czuwa nad aktualizowaniem oprogramowania zarządzającego takimi urządzeniami IoT, które pełne jest dziur pozwalających instalować w nich malware służący do przeprowadzania ataków DDoS. To poważne ostrzeżenie, że ataków takich może być wkrótce dużo więcej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com