Telekomunikacja rośnie dzięki Euro
- Andrzej Maciejewski,
- 08.05.2012
Wartość polskiego rynku telekomunikacyjnego wzrośnie w 2012 roku o 2,26 mld zł - prognozuje firma analityczna Audytel.
Na koniec roku 2011 wartość polskiego rynku telekomunikacyjnego została oszacowana przez analityków Audytela na 46,6 mld zł. Jego lwia część (blisko 33%) należy do operatorów komórkowych, którzy będą także największymi beneficjentami prognozowanego na rok 2012 wzrostu, sięgającego blisko 5%. Do nich bowiem trafi ponad 1 mld zł wygenerowany przez popyt na usługi związane z turniejem piłki nożnej Euro 2012. Skorzystają oni na wzroście połączeń głosowych, SMS i transmisji danych, generowanym także przez zagranicznych kibiców, którzy przybędą do Polski.
Istotnym czynnikiem kształtującym sytuację branży będzie kolejna obniżka hurtowych stawek za zakończenie połączeń (MTR). W efekcie w 2013 r. przychody operatorów będą niższe. "Jednak niższe i jednakowe dla wszystkich graczy stawki otwierają nowe możliwości i dają większą elastyczność w konstruowaniu ofert, które pozwolą utrzymać wzrosty" - mówi Tomasz Kulisiewicz, analityk wiodący w Audytelu.
Telefonia komórkowa już drugi rok z rzędu notuje spadek przychodów z usług głosowych. "Operatorzy telefonii komórkowej szukają pieniędzy w mobilnym dostępie do internetu oraz w usługach dodanych. Choć sprzyjać im będzie wzrost popularności smartfonów, to uzyskanie istotnego wzrostu przychodów z mobilnego dostępu i usług dodanych wymagać będzie miliardowych inwestycji w infrastrukturę szkieletową i stacje bazowe, a także umiejętnego zestawiania ofert ryczałtowych i pakietowych, łączących różne rodzaje usług głosowych i dostępowych" - wylicza Grzegorz Bernatek, szef działu analiz Audytela.
Sport kręci telewizję
Efekt Mistrzostw Europy jest ważnym czynnikiem całego wzrostu rynku telekomunikacyjnego w tym roku. Około 700 mln zł zyska rynek płatnej telewizji, dzięki popytowi na transmisje nie tylko z Euro 2012, ale także z Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Płatna telewizja, czyli telewizje kablowe (analogowe i cyfrowe), IPTV, internetowe VOD, płatne DVB-T oraz DVB-S, zdaniem Audytela, cechuje największa dynamika wzrostu w sektorze obejmującym łącznie telekomunikację, media i technologie (TMT). Liczba użytkowników płatnej TV wyniosła w 2011 r. 12,6 mln, a w br. wzrośnie o 1 mln. Udział płatnej telewizji w sektorze TMT wzrośnie do 18% w 2017 r., podczas gdy w ub.r. stanowił tylko 8,7% całego sektora.
"Segment płatnej telewizji zyskuje także ze względu na opóźnienia w udostępnianiu naziemnej telewizji cyfrowej DVB-T. Część treści będzie dostępna przez internet, dlatego segment dostępu do internetu i transmisji danych dzięki Euro 2012 zyska sto kilkadziesiąt milionów złotych" - szacuje Tomasz Kulisiewicz. DVB-T może zacząć odbierać klientów płatnym platformom dopiero w 2013 i początkowo będzie to zjawisko o niewielkiej skali.
W 2012 r. wartość płatnych usług telewizyjnych przekroczy przychody operatorów z usług telefonii stacjonarnej. W 2012 przychody z telefonii stacjonarnej obniżyły się o 6% (rok wcześniej o 15%). Jej udział w rynku komunikacyjnym na koniec roku 2011 wyniósł 9,7%.Według wyliczeń Audytela w ubiegłym roku korzystało z niej 6,5 mln abonentów.
Inwestycje potrzebne do utrzymania wzrostu
Eksperci Audytela zwracają uwagę, że wzrost liczby internautów zaczyna hamować. Jednak korzystają oni z coraz szybszych łączy, a to otwiera drogę dla nowych usług. Zdaniem Grzegorza Bernatka zjawisko to stymuluje operatorski rynek transmisji danych. "Wzrosty przychodów z usług stacjonarnego dostępu do internetu oraz z transmisji danych nie są bardzo wysokie - wynoszą po 4,0% - ale oba segmenty ciągle mają potencjał wzrostu" - uważa Bernatek.
Według prognoz Audytela w najbliższych latach kluczowy wpływ na potencjał rynku telekomunikacyjnego będą miały projekty infrastrukturalne - budowa ogólnopolskich sieci LTE oraz regionalnych światłowodowych sieci szerokopasmowych. "To daje szansę przyspieszenia rozwoju zintegrowanego rynku teleinformatycznego. Jeśli jednak te inwestycje nie nastąpią, to w ciągu najbliższych pięciu lat czeka nas w najlepszym razie wzrost organiczny na poziomie 1,5% rok do roku.