5. Podczas II Wojny Światowej szpiedzy używali często technologii mikrokropek. Były to miniaturowe fotografie, tak małe iż nie zwracały niczyjej uwagi, które można było przemycać i następnie oglądać przy pomocy lupy, odkrywając w nich wtedy ukryte treści. Obok mamy przykład takiej miniaturowej fotografii umieszczonej na kopercie zegarka. Po jego powiększeniu widać, że zawiera on informację napisaną w języku niemieckim.
6. I znowu wracamy do II Wojny Światowej. Amerykanka Velvalee Dickinson, która szpiegowała na rzecz Cesarstwa Japonii, dostarczała wywiadowi tego kraju listy zawierające ukryte informacje, kodowane w specyficzny sposób. Używała ona tzw. "kodu lalkowego", pisząc np. o dostawie do jej sklepu z zabawkami trzech lalek ubranych w spódniczki, co w rzeczywistości oznaczało, że trzy amerykańskie okręty wojenne opuściły port i udały się w rejon Pacyfiku. To też rodzaj steganografii.
7. Kiedy w 1968 r. amerykański okręt wojenny USS Pueblo został przejęty przez Koreę Pólnocną, załoga została zmuszona do brania udziału w sesjach fotograficznych które miały udowodnić, że marynarze są dobrze traktowani. Posłużyli się oni podstępem wykonując przy użyciu palców określone gesty, które dla Amerykanina były łatwe do odgadnięcia, a dla Koreańczyka nic nie znaczącym przekazem.
8. Steganografia stosowana w cyfrowych fotografiach wykorzystuje pola zawierające mało istotne dla obrazu bity, umieszczając w nich różne informacje. Metoda taka może nieraz pogorszyć nieznacznie jakość obrazu, jednak w stopniu niezauważalnym dla gołego oka ludzkiego. Trudno to zauważyć, ale w widocznych obok zdjęciach wizerunek kota został wbudowany w zdjęcie przedstawiające gałęzie sfotografowane na tle nieba.
