Sposób na lidera
- Piotr K. Hajdecki,
- 21.06.2006
W 2005 roku firma Burson-Marsteller zapytała osoby zajmujące wysokie stanowiska w biznesie, czy gdyby zaproponowano im objęcie funkcji CEO, wyraziliby zgodę. Ponad połowa pytanych odpowiedziała, że nie. Dlaczego osoby znajdujące się o krok od awansu na najważniejsze stanowisko w firmie nie chcą tego? Jak znaleźć tych, którzy chcą obejmować odpowiedzialne funkcje w biznesie i jak ich do tego przygotować?
W 2005 roku firma Burson-Marsteller zapytała osoby zajmujące wysokie stanowiska w biznesie, czy gdyby zaproponowano im objęcie funkcji CEO, wyraziliby zgodę. Ponad połowa pytanych odpowiedziała, że nie. Dlaczego osoby znajdujące się o krok od awansu na najważniejsze stanowisko w firmie nie chcą tego? Jak znaleźć tych, którzy chcą obejmować odpowiedzialne funkcje w biznesie i jak ich do tego przygotować?
W raporcie podsumowującym badanie autorzy podkreślają, że w nadchodzących latach trudno będzie znaleźć odpowiednie osoby na stanowisko CEO. Wśród powodów tego stanu rzeczy raport Burston-Marsteller wskazuje rosnący popyt na liderów biznesu, któremu towarzyszą niekorzystne przemiany demograficzne. Ostatnie zdanie raportu kreśli nawet ponury scenariusz, zgodnie z którym część firm może być pozbawiona liderów przez wiele lat.
Zobacz również:
- GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
- Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
- International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO
Pomysł Samsunga
Dlaczego menedżerowie nie chcą zostać CEO?
Program MBA obciąża budżet firmy, jednak jego pomysłodawcy są przekonani, że to dobra droga. Dzięki programowi, Samsung uzyskuje "punkty zaczepienia" w krajach, z których pochodzą stypendyści. Osoby kończące program będą znać i rozumieć kulturę organizacyjną firmy, równocześnie doskonale orientując się w kulturze i uwarunkowaniach lokalnych własnego kraju. Takie "punkty zaczepienia" bardzo pomagają w ekspansji - uczestnicy programu mogą stać się mostami pomiędzy centralą a krajem ich pochodzenia. To nie przypadek, że stypendium oferowane jest osobom pochodzącym z krajów, wobec których Samsung ma plany rozwojowe. Stypendium na program MBA oferowane jest osobom z różnych części świata - Polski, Węgier, Rosji, Chin, Singapuru, Tajlandii, Indii. Pakiet stypendialny obejmuje studia, kieszonkowe w wysokości ok. 800 USD, bilety lotnicze do kraju i zakwaterowanie.
Program składa się z dwóch obligatoryjnych części: 2-letnich studiów MBA oraz czteroletniego stażu w koncernie. Po ukończeniu stażu uczestnicy mogą albo kontynuować współpracę z Samsungiem, albo samodzielnie realizować swoją karierę zawodową bez zobowiązań wobec koncernu. Studia aspirują do najlepszego tego typu programu w całej Azji. Koncepcja jest niezwykle atrakcyjna. Dzięki współpracy z amerykańską uczelnią studenci odbywają jeden semestr studiów MBA w Stanach Zjednoczonych, gdzie uczestniczą w zajęciach na MIT Sloan i Harvard Business School. Ci z nich, którzy obecnie studiują w USA, są zachwyceni. Dominika Dor, studentka ostatniego roku MBA, obecnie odbywająca semestr studiów na MIT Sloan, o swoim pobycie na amerykańskiej uczelni mówi: "To wszystko wygląda niesamowicie. Możliwości rozwoju są nieograniczone - kluby, koła zainteresowań. Uczymy się od najlepszych - mam na myśli zarówno profesorów tworzących współczesną myśl ekonomiczną, jak i innych studentów oraz ich doświadczenia".
Lider międzykulturowy
Samsung jest globalnym koncernem wywodzącym się ze specyficznej i trudno zrozumiałej dla ludzi zachodu kultury koreańskiej. Kultura narodowa ma olbrzymi wpływ na kształtowanie się kultury organizacyjnej koncernu. Jeśli ktoś chce z powodzeniem funkcjonować w takim środowisku, musi zarówno zrozumieć kulturę organizacyjną firmy, jak i posiąść umiejętność komunikacji międzykulturowej z innymi narodowościami. Poznanie kultury organizacyjnej Samsunga przez uczestników programu będzie przydatne w przyszłej pracy dla koncernu. Jak podkreśla uczestniczka programu Anna Wasiela: "Dzięki programowi wiemy, co można w tej kulturze organizacyjnej osiągnąć, z czym lepiej sobie dać spokój, jakie są wizje firmy, jakie zasady działania. I wiemy to z pierwszej ręki". Inni uczestnicy podkreślają, że oferowany program to znakomity sposób budowania siatki kontaktów społecznych, która może się okazać bardzo przydatna w dalszej karierze zawodowej. Powstająca siatka ma wymiar wielopłaszczyznowy - międzynarodowy i międzyfunkcjonalny.
Ale wyzwania wynikające z odmienności kulturowej dotyczą nie tylko specyfiki kultury organizacyjnej Samsunga. Koncern operuje w 48 krajach na kilku kontynentach. To oznacza także inne sytuacje wymagające umiejętności komunikacji międzykulturowej. Uczestnicy programu, dzięki stałemu przebywaniu ze stypendystami z innych krajów oraz dzięki semestrowi na amerykańskim uniwersytecie, rozwijają swoje kompetencje międzykulturowe. Tę wartość programu podkreśla Anna Sawińska, account manager z centrali Samsunga w Korei: "Korzyści ze współpracowania z ludźmi z innej kultury, wyznania, mentalności są ogromne. Przede wszystkim człowiek staje się bardziej otwarty, uczy się innego spojrzenia na życie".