Społecznościowa sieć Trumpa zhakowana już po dwóch godzinach od uruchomienia

  • Janusz Chustecki,

Hakerom wystarczyło kilka godzin, aby włamać się na zapowiadaną przez byłego prezydenta USA sieć społecznościową Truth Social. Ma ona oficjalnie ruszyć na początku przyszłego roku, ale w tym tygodniu jej twórcy uruchomili ją na próbę w celach testowych, zapraszając do niej wybrane osoby.

Hakerzy poinformowali, że są powiązani z grupą Anonymous. Po zhakowaniu sieci przystąpili od razu do dzieła i na początek skonfigurowali fałszywe konto podszywające się pod samego Trumpa, jak również jego byłego doradcę Steve'a Bannona. Założyli również fałszywe konta na nazwiska kilku innych znanych osób w świecie IT i mediów.

Cyfrowi włamywacze posunęli się w swej złośliwości dalej i umieścili w portalu grafikę przedstawiającą w obscenicznej pozie świnię, obok której widnieje napis @donaldjtrump. Przekazali też dziennikarzom gazety The New York Times informację, że włamanie było częścią ich jak to określili „internetowej wojny z nienawiścią”.

Zobacz również:

Fakt, że po otwarciu portalu hakerom wystarczyło tylko kilka godzin, aby się do niego włamać, świadczy bardzo źle o jego twórcach, którzy widocznie nie stworzyli odpowiednich mechanizmów bezpieczeństwa, które byłyby w stanie odeprzeć takie ataki.

Zaraz po włamaniu, zarządzająca siecią firma TMTG (Trump Media & Technology Group) podjęła decyzję o zablokowaniu możliwości zakładania na niej nowych kont.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com