Spodziewana słabsza koniunktura

Firmy teleinformatyczne notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych zapowiadają słabsze wyniki finansowe.

Spółki, które znacznie obniżyły prognozy spodziewanych w tym roku przychodów i zysków netto, to głównie integratorzy. Jako powód, większość podaje spadek zapotrzebowania na nowe produkty i usługi informatyczne wśród największych klientów, czyli firm z branży bankowo-finansowej i sektora administracji publicznej.

Mniejsze potrzeby

Jako jeden z pierwszych prognozę wyników na ten rok obniżył Softbank SA. Według nowych szacunków, przychody ze sprzedaży wyniosą 390 mln zł, zysk netto - 48 mln zł. Wcześniej firma zakładała przychody w wysokości 430 mln zł, zysk - 59 mln zł. W 1999 r. wyniki wyniosły odpowiednio: 320 mln i 51,3 mln zł.

"Przyczyną jest pogorszenie sytuacji w sektorze bankowości i finansów, a także nasze inwestycje w spółki internetowe" - tłumaczą przedstawiciele Softbanku. W tym roku firma nie wygrała żadnego dużego kontraktu w bankach. Sprzedaż dla tego sektora ma być niższa od prognozowanej aż o 45 mln zł. Na początku 2000 r. zakończono wdrożenie systemu Zorba 2000 w PKO BP SA, który przez ostatnie lata był największym klientem firmy. Nadal nie wiadomo, czy Softbank zostanie dopuszczony przez amerykańskiego partnera - firmę Alltel - do projektów wdrożenia scentralizowanych systemów informatycznych w PKO BP i Pekao SA.

Do największych tegorocznych kontraktów firmy należy umowa o wartości 4,8 mln zł z Ruch SA na dostawę rozwiązań internetowych. Softbank wygrał też przetarg w Ministerstwie Sprawiedliwości na usługi konsultingowe, dotyczące stworzenia systemów Nowa Księga Wieczysta i System Informatyczny Wydziałów Procesowych Cywilno-Karnych. Być może sytuację poprawi planowana współpraca z Prokom Software SA, który zamierza zaangażować warszawską firmę przy realizacji projektów. Przychody Prokomu w ostatnich trzech kwartałach wyniosły 598 mln zł (452 mln zł rok wcześniej), zysk netto - 79,2 mln zł (75,9 mln zł).

Na spadek zapotrzebowania na produkty i usługi informatyczne ze strony sektora publicznego i wzrost ponoszonych kosztów uskarża się kierownictwo krakowskiego ComArch SA. Większe koszty związane są przede wszystkim ze znacznymi podwyżkami wynagrodzenia dla pracowników, sięgającymi nawet 30%. W ten sposób firma chce zatrzymać specjalistów, których próbują "podkupić" działające w Krakowie nowe firmy teleinformatyczne z amerykańskim rodowodem, takie jak Bot, Delco czy Motorola. Przychody ComArchu w 2000 r. mają wynieść 115 mln zł, zysk netto jedynie 8 mln zł. Zarząd firmy wcześniej zakładał przychody rzędu 170 mln zł i zysk - 20 mln zł.

Kłopoty nie ominęły także Ster-Projektu SA, który obniżył prognozę wielkości przychodów z 213 mln do 196 mln zł (133,3 mln zł rok wcześniej). Przewidywany zysk brutto firmy wyniesie jedynie 7,2 mln zł, czyli 58% planowanej wartości. "Zmiana wynika z konieczności utworzenia rezerw celowych. Największa z nich, w wysokości 3,2 mln zł, została utworzona w celu przekwalifikowania 25 konsultantów systemu Baan. Muszą zostać przeszkoleni w zakresie wdrożeń systemu SAP R/3" - tłumaczy Adam Pluta, wiceprezes zarządu Ster-Projekt SA.

Apexim SA natomiast odwołał prognozy finansowe na lata 2000-2001. Powodem decyzji jest rozpoczęcie restrukturyzacji spółki.

Kłopoty w grupie

W przypadku Optimusa SA na gorsze wyniki miała wpływ strata ok. 21 mln zł spółki zależnej - Optimus Lockheed Martin. Była ona na tyle dotkliwa, że amerykański partner rozważa zamrożenie działalności spółki. W III pierwszych kwartałach Opti-mus SA odnotował stratę netto w wysokości 18,9 mln zł (rok wcześniej firma osiągnęła zysk netto 1,8 mln zł). Przychody w pierwszych trzech kwartałach 2000 r. wyniosły 441 mln zł (397 mln zł przed rokiem).

Nieoficjalnie mówi się, że w celu poprawy wyników finansowych Optimus do końca roku zamierza sprzedać wszystkie nieruchomości w Warsza-wie (Optimus Tower Center). Mówi się również o tym, że Optimus znalazł inwestora dla spółki Optimus IC produkującej kasy fiskalne. Inwestorowi ma być sprzedana część akcji tej spółki.