Słabnące uderzenie
- 29.09.2003
Pod względem kosztu wydruków drukarki igłowe wciąż nie mają sobie równych.
Pod względem kosztu wydruków drukarki igłowe wciąż nie mają sobie równych.
Gdyby porównać ilość informacji marketingowych o nowych modelach drukarek uderzeniowych (igłowych i wierszowych) i kolorowych laserowych, to można by odnieść wrażenie, że rynek tych pierwszych prawie nie istnieje. W rzeczywistości drukarek igłowych sprzedaje się na polskim rynku wciąż blisko 15-krotnie więcej niż kolorowych drukarek laserowych - w 2002 r. odpowiednio: 45 i 3 tys. sztuk.
Niski koszt i wiele kopii
Wielkość sprzedaży drukarek igłowych od lat systematycznie maleje - w ub.r. o ok. 25%. Tendencja ta będzie się utrzymywać, choć trudno przewidzieć tempo spadku zainteresowania tego typu drukarkami. Ich konkurencyjność, jeśli chodzi o koszt wydruków, wciąż jest nie do pobicia. Koszt wydruku jednej strony formatu A4 nie przekracza 1 gr. Ponadto drukarki uderzeniowe (igłowe i wierszowe) jako jedyne umożliwiają jednoczesny wydruk wielu kopii dokumentu (w niektórych modelach nawet do 10).
Pod względem jakości druku technologia uderzeniowa wyraźnie ustępuje innym. Typowe rozdzielczości drukarek igłowych to tylko 72-360 dpi, a druk kolorowy jest praktycznie nie stosowany.
Konkurencja i perspektywy
Compuprint 9078D
Na rynku polskim największe udziały w sprzedaży drukarek igłowych od kilku lat ma firma Oki, z którą konkurują głównie Epson, Panasonic i Seikosha (Seiko Precision). Tego typu sprzęt sprzedają również m.in. Lexmark i Citizen. W segmencie przemysłowych i specjalizowanych drukarek igłowych i wierszowych do intensywnej eksploatacji można wymienić takich producentów, jak TallyGenicom, PSi (Printer Systems international) i Printronix.
Zmniejszający się rynek powoduje oczywiście zaostrzenie konkurencji i spadek cen, które wg GfK Polonia w 2002 r. spadły o 25%. Z badań tej firmy wynika jednocześnie, że średnia cena drukarek igłowych wyniosła 1550 zł, była więc bliższa cenom drukarek laserowych (1900 zł ) niż atramentowych (390 zł).
Możliwościom utrzymania opłacalnej produkcji sprzyjają, poza względnie wysoką ceną urządzeń, także inne czynniki. Uderzeniowe mechanizmy drukujące są stosowane nie tylko w drukarkach komputerowych, ale też wielu innych urządzeniach rejestrujących, pomiarowych, drukujących bilety, faktury, kwity.
Nowości w segmencie heavy-duty
W porównaniu z rynkiem drukarek atramentowych i laserowych pokazy premierowe nowych modeli drukarek igłowych są rzadkością. Pod tym względem wyróżnia się tylko segment urządzeń do wydruków masowych, gdzie wciąż pojawia się sprzęt o wyraźnie ulepszonych parametrach.
Na przykład Printronix zaprezentował nowe modele przemysłowych, liniowych drukarek P5224 i P5220s. Modele P5224 należą do najszybszych na rynku i drukują z prędkością do 2400 linii/min. Mogą drukować do 6 kopii na papierze ciągłym o szerokości 3-17 cali i mają rozdzielczość 180 x 96 dpi. Ich ceny zaczynają się od ok. 65 tys. zł.
PSi wprowadziła do sprzedaży PP 803 zawierające 24-igłowe głowice o zwiększonej sile uderzenia, które pozwalają na drukowanie do 8 kopii dokumentów jednocześnie. Cena tego modelu drukarki wynosi ok. 80 tys. zł.
Z kolei Compuprint oferuje nowe modele drukarek 9078 HD Plus wyposażone w specjalne głowice umożliwiające wydruk 10 kopii dokumentów. Urządzenia mają wydajność 528 str./godz. (wg normy ECMA 123) i kosztują 11 tys. zł
- Druk formularzy, listów przewozowych, dokumentów magazynowych w przedsiębiorstwach przemysłowych
- Druk faktur, raportów itp. w biurach firm
- Druk dokumentów księgowych, formularzy finansowych, ubezpieczeniowych itp.
- Druk recept, kart wizyt pacjenta lub druków ZUS
- Druk korespondencji masowej w instytucjach administracji i bankach