Sieciowe gadżety na plażę i nie tylko

Dźwięki w domu i samochodzie

Również domowe miniwieże stają się coraz bardziej skomputeryzowane. Połączenie z komputerem przez port USB pozwala nie tylko na kopiowanie plików z komputera, ale nawet na ich bezpośrednie odtwarzanie z dysku komputera. Przykładem takiego urządzenia są wprowadzone niedawno do sprzedaży modele z serii Aiwa BMZ (cena ok. 300 euro), oferowane w wersji stereofonicznej oraz z dźwiękiem przestrzennym (5.1). Jeśli nie chcemy plątać się w kablach, możemy wybrać kilka rozwiązań pracujących bezprzewodowo.

W podróży wiele ciekawych wrażeń, nie tylko dźwiękowych, zapewnią nam nowoczesne odtwarzacze samochodowe. Coraz częściej wyposażone w duże wyświetlacze TFT są w stanie pokazywać ruchome obrazy i animacje w 32 tys. kolorów. Wyświetlają również informacje o aktualnie słuchanych utworach - również w formacie MP3.

Jeśli podczas postoju będziemy mieli ochotę obejrzeć wgrane do urządzenia np. z aparatu cyfrowego zdjęcia, nie ma problemu - w najnowszym modelu radioodtwarzacza Sony MEX-5D1 (cena ok. 850 euro) jest to już możliwe. Jeśli jesteśmy posiadaczami aparatu na karty Memory Stick, w każdej chwili możemy skopiować najnowsze ujęcia do odtwarzacza.

Karta może nam też posłużyć jako nośnik plików MP3. Gdy za szybą samochodu jest szaro i ponuro, wyświetlacz może mieć tapetę z naszym ostatnim zdjęciem ze słonecznej plaży.

Melomani powinni być zadowoleni z odtwarzaczy wyposażonych w dysk twardy. Cztery tysiące utworów w formacie ATRAC, jakie może pomieścić dysk 16 GB, wystarczy na 9 dni ciągłego słuchania - tradycyjne zmieniarki płyt bledną przy takich możliwościach, a co dopiero zwykłe odtwarzacze CD. Dane możemy wprowadzić na dysk z płyt CD (operacja czasochłonna), kart pamięci albo bezpośrednio z laptopa przez złącze USB 2.0. W tym ostatnim przypadku nie trzeba długo czekać na zapełnienie dysku plikami.

Sieci bezprzewodowe i przewodowe w sprzęcie wideo i audio

O coraz większym rozpanoszeniu się standardów sieciowych w urządzeniach AV niech świadczy również fakt wprowadzenia na rynek przenośnego ekranu LCD komunikującego się z komputerem w bezprzewodowym standardzie 802.11b. Philips DesXcape150DM (cena ok. 1700 euro) możemy wykorzystać np. podczas odtwarzania filmów.

Multimedialne urządzenie do przekazywania dźwięku i obrazu z komputera do zestawu stereo i telewizora bez użycia kabli, pracujące w standardzie 802.11b, zaprezentował niedawno Linksys. Komputer z kartą bezprzewodową komunikuje się z adapterem Wireless-B Digital Media Adapter bezprzewodowo. Kable chinch (RCA) służą tylko do podłączenia odbiornika do adaptera. Dzięki temu możemy np. oglądać zdjęcia i słuchać muzyki w salonie z dysku komputera umieszczonego w sąsiednim pokoju. Kolejna, wydajniejsza wersja urządzenia,pracująca w standardzie 802.11g, będzie mogła przesyłać w ten sposób nawet filmy. Podobne urządzenia produkują również Sony i HP. Pliki przez sieć - zarówno tę z kablami, jak i bez nich - będziemy mogli skopiować niedługo również na samochodowe odtwarzacze MP3.

Projektory bez kabli

Materiał wideo zebrany podczas polowania na kangury w Australii (oczywiście bezkrwawego) warto pokazać po przyjeździe kolegom w pracy. Aby efekt był najlepszy, możemy zastosować coraz popularniejsze projektory komputerowe i AV.

Również te urządzenia coraz częściej umożliwiają komunikację z siecią. Gdy animacje i obrazy oglądane na ścianie przykuwają naszą uwagę, same projektory je generujące pozostają zwykle niezauważone. Ale nowy trend - bezprzewodowe połączenia tych urządzeń z komputerem PC - nie może przejść niedostrzeżony.

Pierwszy projektor komunikujący się bez kabli z komputerem powstał w połowie 2001 r. Od tego czasu regularnie pojawiają się nowe modele takich producentów, jak InFocus, NEC, Matsushita, Sony, Toshiba oraz Epson.

Projektor taki jest wyposażony w bezprzewodową kartę albo złącze do jej zainstalowania. Jest sterowany bezprzewodowo, w ten sam sposób przesyłane są również do niego dane z dowolnego komputera PC, naręcznego czy też serwera. Jednak bezprzewodowe projektory mają ograniczenia, wynikające z przepustowości połączenia. Większość tego typu urządzeń jest wyposażona w połączenie Wi-Fi, ale pierwsze rozwiązania były oparte na standardzie Bluetooth.

Sieci 802.11b zapewniają szersze pasmo i zasięg do 45 m (w zależności od wymaganej przepływności). Pasmo 11 MHz dla sygnału wizyjnego, możliwe do osiągnięcia w sieciach 802.11b, wystarcza jedynie do wyświetlania mało "ruchliwych" prezentacji w programie PowerPoint. O szybkich animacjach i przekazie wideo będzie można myśleć po wprowadzeniu do projektorów kart w standardach "a" oraz "g", zapewniających pasmo 54 MHz. Dlatego do prezentacji filmu z wakacji na razie konieczny jest projektor podłączany tradycyjnie. Na bezprzewodowym możemy pokazać tylko nieruchome ujęcia.

Multimedia naręczne

Również komputery naręczne mają coraz więcej do zaoferowania pod względem możliwości multimedialnych. Przykładowo, najnowszy Palm Zire 71 (cena ok. 300 euro) wyposażono w wyświetlacz o rozdzielczości 320 x 320, potrafiący wyświetlić obraz w 65 tys. kolorów, wbudowany aparat cyfrowy, głośnik oraz wyjście słuchawkowe. Imponująca jest liczba multimedialnych aplikacji, jakie można uruchomić na tym komputerze naręcznym - RealOne Mobile Player pozwala na odtwarzanie plików MP3. Inny dołączany do urządzenia program (Kinoma Player i Kinoma Producer) pozwala na odtwarzanie filmów oraz konwertowanie do formatu, który można odtworzyć na małym komputerze. Aby w pełni wykorzystać multimedialne możliwości nowych modeli Palma, należy dokupić dodatkowo pojemną kartę pamięci (np. 64 lub 128 MB).

Do komunikacji z siecią i komputerem jest wykorzystywany w komputerach PDA głównie port podczerwieni oraz USB. Najnowsze modele, np. Palm Tungsten C (cena ok. 500 euro), wyposażono dodatkowo w możliwość komunikacji przez bezprzewodową sieć standardu 802.11b. Jak widać, standard ten jest popularny nie tylko w tradycyjnym sprzęcie komputerowym.