Serwery single-socket wracają do łask
- Janusz Chustecki,
- 21.09.2021, godz. 09:29
Istnieje przekonanie, że serwery zawierające jedno gniazdo na procesor znajdują się na samym dole drabinki oceniającej przydatność tego rodzaju systemów obliczeniowych. Twierdzeniem tym nie przejmuje się firma Supermicro, wprowadzając w ostatnich dniach do oferty właśnie takie serwery.
Dawniej serwery takie wykonywały mniej wymagające zadania, udostępniając np. pliki czy obsługując drukarki. Z czasem to się zmieniło i serwery single-socket cieszą się obecnie dużym wzięciem, znajdując zastosowanie w firmach uruchamiających mniej wymagające aplikacje.
Nie oferują one oczywiście takiej wydajności jak serwery wyposażone w większą ilość gniazd na układy CPU, które mają niejednokrotnie do dyspozycji kilkadziesiąt rdzeni obliczeniowych. Jednak najnowsze układy CPU są już na tyle silne, że zawierające je serwery single-socket są znowu poszukiwane, znajdując zastosowanie nie w centrach danych, ale na obrzeżach takich systemów.
Zobacz również:
Nowe serwery firmy Supermicro bazują na nowym intelowskim procesorze klasy low-end (jakim jest układ Xeon E-2300) oraz na procesorach trzeciej generacji Intel Xeon Scalable. Jest to np. serwer SuperBlade, który ma wysokość 6U i zawiera procesor Xeon Scalable.
Kolejnym produktem tego typ jest SuperServer E403 E403. To serwer, który można instalować na obrzeżach sieci i systemów obliczeniowych w tzw. terenie, dlatego można go montować np. na ścianach budynków w centralach telekomunikacyjnych czy na masztach obsługujących sieci 5G. Widoczny na zdjęciu powyżej serwer ma tylko jedno gniazda na CPU, ale jest za to wyposażony w 16 gniazd DIMM, w których można zainstalować pamięć o wielkości do 4 TB.
Piszemy o tym gdyż serwery single-socket przeszły w ostatnim czasie metamorfozę i nie są obecnie kopciuszkiem tego segmentu rynku IT, ale jego pełnoprawnym i w pełni docenianym uczestnikiem.