Rosjanie nie będą mogli korzystać z komunikatora Telegram
- Janusz Chustecki,
- 16.04.2018, godz. 12:44
Sąd w Moskwie przychylił się do wniosku rządowej agencji zarządzającej rynkiem mediów (Roskomnadzor) i uznał, że dostęp do znanego komunikatora Telegram powinien zostać zablokowany na terytorium Rosji
Agencja argumentowała, że komunikator szyfruje wiadomości, a prośba o możliwość przekazywania jej w określonych sytuacjach kluczy używanych do ich kodowania, została odrzucona. Przedstawiciele rosyjskich służb bezpieczeństwa argumentują, że utrudnia im to walkę z potencjalnymi terrorystami, które według ich wiedzy wykorzystują komunikator do porozumiewania się.
Twórcy komunikatora mieli czas do 4-go kwietnia na to, aby wyrazić zgodę na przekazywanie rosyjskim służbom bezpieczeństwa (chodzi tu głównie o FSB) kluczy używanych do szyfrowania podejrzanych wiadomości. Ponieważ tego NIE zrobili, sąd wydał wyrok w myśl którego, komunikator Telegram nie może działać w Rosji.
Zobacz również:
- System MS-DOS wrócił po latach w postaci open source
- Telegram chce, aby z jego usługi zaczął korzystać biznes
- Telegram wychodzi na prostą i zapowiada IPO
Rosyjska agencja bezpieczeństwa FSB twierdzi, że terrorysta który przeprowadził w zeszłym roku zamach w Petersburgu, w wyniku którego w metrze zginęło 15 osób, używał do komunikowania się z innymi osobami należącymi do przestępczej organizacji właśnie komunikatora Telegram. Jest też przekonana, że w przypadku możliwość odszyfrowania tych wiadomości, mogłaby zapobiec zamachowi.
Pavel Chikov (prawnik reprezentujący firmę Telegram) powiedział w sądzie, że próba wyrugowania z rosyjskiego rynku komunikatora nie ma umocowania prawnego i jest niekonstytucyjna, dlatego prośba Roskomnadzoru powinna zostać odrzucona. Sąd był jednak odmiennego zdania i wyrok jest obowiązujący.