Przypływy i odpływy
- (ab),
- 27.12.2005
Większość uczestników świątecznego spotkania zorganizowanego przez firmę Oracle zadawała sobie jedno pytanie - czy Paweł Piwowar zdradzi wreszcie, kto będzie jego następcą na stanowisku prezesa polskiego oddziału koncernu? Nazwisko, utrzymywane w sekrecie nawet przed pracownikami firmy, nie padło, emocje trwają nadal.
Większość uczestników świątecznego spotkania zorganizowanego przez firmę Oracle zadawała sobie jedno pytanie - czy Paweł Piwowar zdradzi wreszcie, kto będzie jego następcą na stanowisku prezesa polskiego oddziału koncernu? Nazwisko, utrzymywane w sekrecie nawet przed pracownikami firmy, nie padło, emocje trwają nadal.
Tym większe, że przed następcą Pawła Piwowara staje trudne zadanie zmiany firmy, na której ogromne piętno odcisnęła silna osobowość kierującego nią od 1998 r. szefa. Tym większe także, że w funkcjonujących u nas warunkach "obiegu zamkniętego" niechybnie dojdzie do kolejnego przetasowania. Wszyscy są więc ciekawi, kto tym razem zmieni adres warszawskiego biura. Czy będzie to ktoś znany już z kierowania inną firmą, czy raczej osoba z "drugiego szeregu"?
Kolejne uderzenie
ROMAN DURKA
Alternatywna droga
Przy wstydliwej wręcz słabości rynku venture capital, niewielkim zainteresowaniu banków inwestycjami w sektor IT i małym prestiżu organizacji branżowych, które stanowią naturalny szczebel w karierze menedżera polscy dyrektorzy generalni chcąc nie chcąc stają się coraz bardziej podatni na sugestie awansu w strukturach korporacyjnych. Awansu, który wiąże się ze zmianą środowiska, charakteru pracy i nie zawsze oznacza spełnienie ambicji. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Paweł Piwowar długo opierał się sugestiom korporacji, która chciała odsunąć go od bieżącego zarządzania lokalnym oddziałem.
Z tej perspektywy szczególnie ciekawy wydaje się przypadek Romana Durki, który oparł się wpływom kierownictwa Della i zrezygnował ze stanowiska. To, czym zajmie się w najbliższej przyszłości, będzie stanowić odpowiedź na pytanie o perspektywy menedżera zachodniej korporacji IT w Polsce. Czy jak Dariusz Fabiszewski (IBM) trafi na równie eksponowane stanowisko w innym zachodnim koncernie? Nawiasem mówiąc, wspomina się już o szykującej się w polskim oddziale IBM zmianie. Czy może jak Grzegorz Kozłowski (ex SAP) i Andrzej Widerszpil (ex Compaq i Optimus) zajmie się działalnością doradczą? A może jak Waldemar Sielski (ex Microsoft) poświęci się innej działalności biznesowej? Obserwatorzy rynku z niecierpliwością czekają na te odpowiedzi.