Procesy biznesowe standardowo zaszyte w systemach ERP
- Piotr Waszczuk,
- 14.12.2010
Czy standaryzacja własnych procesów przy okazji wdrożenia to uzasadniona konieczność, czy może nadużywany slogan marketingowy?
Oczekiwania względem systemów klasy ERP sprowadzają się przede wszystkim do możliwości zwiększenia elastyczności i efektywności organizacji. Korzyści te wynikają m.in. z integracji informacji pochodzących z różnych szczebli i obszarów działalności firmy, wykorzystania mechanizmów wspierających planowanie oraz optymalizacji realizowanych przez organizację procesów biznesowych. Wszystko to wpływa na jakość oferowanych usług i produktów, stopień zadowolenia klientów oraz finanse firmy. Jednak doświadczenia z przeszłości pokazują, że im bardziej rozległy zakres wdrożenia, tym poważniejsze zmiany w zasadach funkcjonowania organizacji - zmiany uzasadnione potrzebami biznesowymi, możliwościami wdrażanego systemu oraz dostarczanymi przez producentów oprogramowania najlepszymi praktykami. Wysiłek związany z tymi zmianami niesie z sobą liczne konsekwencje, m.in. w zakresie przepływu i dostępności informacji wewnątrz organizacji.
Coraz częściej zdarza się, że o wyborze konkretnego systemu ostatecznie decyduje właśnie zamknięta w nim wiedza na temat efektywnego sposobu funkcjonowania organizacji na szczeblu procesowym. Najczęściej wiedza ta jest zaszyta w oprogramowaniu w postaci standardowych procesów biznesowych oraz tzw. najlepszych praktyk branżowych. Znakiem czasów jest nasilająca się konkurencja między dostawcami systemów biznesowych właśnie w tym zakresie.
Podpatrzyć lidera
Michał Guzek, członek zarządu i architekt rozwiązań biznesowych firmy Hicron
Warto zaznaczyć, że na przestrzeni lat podejście klientów do standaryzacji procesów diametralnie się zmieniało. "Tendencja dziedziczenia wiedzy organizacyjnej z oprogramowania sięga początku lat 70. ubiegłego wieku. Tyle tylko, że wtedy poziom wiedzy zarządczej i organizacyjnej był bardzo ograniczony. Mówiło się, że wystarczy postawić komputer i wdrożyć system. Lata minęły i teraz sytuacja wygląda znacząco inaczej" - mówi Witold Staniszkis, założyciel i prezes zarządu firmy Rodan Systems.