Proces Microsoftu: ostatnie oficjalne słowo monopolisty przed wydaniem wyroku

  • Maciej Obuchowicz,

Firma przedstawiła swoją ostateczną odpowiedź na propozycję podziału złożoną przez amerykański Departament Sprawiedliwości. Producent Windows po raz kolejny stwierdził, że taka kara byłaby nieadekwatna do kwestii poruszanych w procesie, jak również niemożliwa do realizacji w przedstawionych ramach czasowych.

Microsoft przedstawił swoją ostateczną odpowiedź dotyczącą planu podziału firmy, który jako propozycja formy ukarania został przedstawiony przez stronę rządową w procesie antymonopolowym. Producent Windows podtrzymał swoje stanowisko, twierdząc, że podział firmy jest karą nieodpowiednią i nieadekwatną wobec kwestii poruszanych w procesie. Jego zdaniem, propozycja podziału jest ponadto niejasna i zbyt ogólnikowa. Dodał też, że propozycja Departamentu Sprawiedliwości w wielu punktach jest niemożliwa do realizacji w założonych terminach czasowych. Oskarżenie założyło, że proces podziału powinien zostać sfinalizowany w ciągu czterech miesięcy.

Każdy plan podziału będzie musiał zostać wnikliwie rozpatrzony przez właściwe organy giełdowe i rządowe - argumentuje Microsoft. Dodał też, że szczegóły podziału firmy będą prawdopodobnie musiały być zatwierdzone przez wybrane rządy innych państw.

Ponadto Microsoft wykorzystał możliwość ostatecznego przedstawienia swojego stanowiska do zapowiedzenia kroków, jakie podejmie podczas procesu apelacyjnego. Przypomnijmy, że sędzia odmówił firmie odłożenia w czasie ostatniej fazy procesu i przesłuchania kolejnych świadków obrony.

Gigant z Redmond zapowiedział, że jego stanowisko poprze kadra kierownicza z innych koncernów, w tym m.in. Michael Capellas, prezes Compaqa, Jeffrey Katzenberg, dyrektor wykonawczy DreamWorks, Edward McVaney, prezes J. D. Edwards, jak również Tony Nicely, prezes towarzystwa ubezpieczeniowego The Geico Companies. Wcześniej Microsoft chciał, aby przesłuchano ok. 16 osób, w tym przewodniczącego jego rady nadzorczej Billa Gatesa.

Na tym etapie procesu sędzia Thomas Penfield Jackson może orzec o karze w każdej chwili. Nie musi też uwzględniać propozycji strony rządowej, choć w swoich ostatnich wystąpieniach wyraźnie zaznaczył chęć podziału Microsoftu na trzy części.

***

Proces Microsoftu: strona rządowa przedstawiła ostateczną propozycję podziału firmy

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com