Prezes Apple wyznaje: jestem gejem

Homoseksualizm Cooka nie był tajemnicą. Prezes Apple dotąd otwarcie nie wypowiadał się na ten temat, ale też nie ukrywał swojej orientacji. Dlatego sama informacja nie zrobiła większego wrażenia w USA. Komentatorzy podkreślają jednak jej znaczenie, Bo Cook jest jak dotąd najbardziej wpływowym menedżerem, który zdecydował się na tak otwarte wystąpienie.

W felietonie Cook pisze, że nie tylko jest dumny z bycia gejem, ale także, że jego orientacja seksualna, jest jednym z największych darów, jakie otrzymał od Boga. Dodaje przy tym, że wiedziało o niej wielu pracowników Apple, i nie miała ona żadnego wpływu na to, jak jest przez nich traktowany.

Zobacz również:

• Zmiany u największych sprzedawców Apple w Polsce
• Apple Wunderlust - iPhone 15 i inne - relacja z premiery
• Telegram chce, aby z jego usługi zaczął korzystać biznes

Dlaczego więc Cook zdecydował się otwarcie powiedzieć o sobie, odsłaniając swoją prywatność? Jak przyznaje, jego wyznanie może pomóc tym osobom, które mają problem z pogodzeniem się z tym, kim są. Dodaje też, że otwarte ujawnienie swoich preferencji może zainspirować inne homoseksualne osoby do tego, by nalegały na to, by traktować je tak samo, jak heteroseksualistów. W końcu, skoro homoseksualista mógł stanąć na czele Apple - firmy o największej wartości rynkowej na świecie – to inne osoby o tej samej orientacji również powinny uwierzyć, że są zdolne do osiągania podobnych celów.

„Firma, którą mam wyjątkowe szczęście prowadzić, od dawna głosiła, że wszyscy ludzie powinni być traktowani równo i powinni mieć swoje niezbywalne prawa. (…) Będziemy w dalszym ciągu walczyli o te wartości, i wierzę, że każdy prezes tej niesamowitej firmy, niezależnie od koloru skóry, płci i orientacji seksualnej, zrobi dokładnie to samo. Osobiście będę się opowiadał za równym traktowaniem wszystkich ludzi do dnia, w którym wyciągnę nogi (w oryg. ‘until my toes point up przyp. red.)” – napisał Cook.