Po co nam PESEL2?
- Andrzej Maciejewski,
- 10.04.2007, godz. 12:47
Instytut Sobieskiego opublikował raport "Czy PESEL 2 jest potrzebny?". Jego twórcy oraz Piotr Piętak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, spotkali się w naszej redakcji, aby dyskutować nad projektem PESEL 2.
https://www.computerworld.pl/pesel
Całe państwo korzysta z PESEL
Od lewej: Małgorzata Piotrak, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich, podsekretarz stanu MSWiA Piotr Piętak, Maciej Kiedrowicz, dyrektor Departamentu Rozwoju Rejestrów
Odnosząc się do raportu ekspertów Instytutu Sobieskiego, Piotr Piętak wskazał na różnicę pomiędzy postrzeganiem planów MSWiA a faktyczną pracą wykonywaną przez resort. "Raport sugeruje, że budujemy nowy system od podstaw. Tymczasem zastaliśmy pewną sytuację faktyczną - dezorganizację w sferze instytucji państwowych oraz w sferze informatycznej. Prowadzi to do redundancji systemów i powtarzalności danych na różnych szczeblach. Nikt z nas nie jest zwolennikiem centralnej bazy danych, ale po prostu ją mamy i do niej podłączone jest niemal całe państwo" - powiedział minister Piotr Piętak. Dodał, że dostrzega też różnice w pojmowaniu przez autorów raportu koncepcji państwa i tożsamości. Podkreślił jednak, że docenia pracę ekspertów Instytutu Sobieskiego.
"Znane nam dokumenty na temat PESEL 2 wskazują na pewne niewątpliwe korzyści, które za jego pomocą rząd chce osiągnąć. Jednak pomiędzy koncepcją a efektami nie ma oczywistego powiązania. Jest to niepokojące z punktu widzenia rzemieślniczego modelowania systemu IT. Wskazujemy, że brakuje zdefiniowanych procesów biznesowych - pomostów łączących cele ze sposobem realizacji" - stwierdził Krzysztof Komorowski, współautor raportu. "Nasz raport nie miał polemizować z koncepcją państwa obecnego rządu, czy filozoficznej koncepcji tożsamości, a raczej miał być apelem o "dobre rzemiosło". Dlatego ma charakter mocno "inżynierski" - dodał Piotr Kociński.
Na rewolucję za wcześnie
Małgorzata Piotrak, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich w MSWiA, podkreśliła zaś, że raport jest dyskusją na temat potrzeby funkcjonowania PESEL w obecnym kształcie. "Budowa PESEL 2 sprowadza się do zreformowania tego, co już funkcjonuje, wykorzystania tego, co się sprawdziło. Należy pamiętać, że PESEL jest umocowany nie tylko instytucjonalnie, ale istnieje także w aktualnym porządku prawnym w Polsce. Raport Instytutu Sobieskiego proponuje rewolucję, której polskie społeczeństwo nie jest w stanie wytrzymać, przynajmniej w krótkim okresie" - dodaje. Małgorzata Piotrak przyznała także, że założenia PESEL 2 zawarte w "Podstawowym Dokumencie Programu PESEL 2. Przebudowa i integracja rejestrów państwowych" z 2006 r., na którym m.in. bazował raport Instytutu Sobieskiego, nie zostały omówione dostatecznie obszernie, aby nie budzić wątpliwości.
Jak podkreślił Piotr Piętak, raport Instytutu Sobieskiego mógł powstać m.in. ze względu na to, że PESEL 2 jest jednym z pierwszych systemów, którego budowa rozpoczyna się przy otwartej kurtynie. "Zamieszczamy wszystkie informacje, choć jak się okazało, wciąż jest ich za mało. Nie możemy jednak opublikować wszystkich szczegółów, w szczególności dotyczących architektury systemu" - stwierdza. Z kolei zdaniem Macieja Kiedrowicza, dyrektora Departamentu Rozwoju Rejestrów MSWiA, dokument na temat PESEL 2 z założenia był dokumentem programowym, a nie koncepcją systemu. Raport Instytutu Sobieskiego opisuje zaś już konkretne działania. "Są one jednak różne od naszych planów, np. w kwestii ilości danych w przebudowywanym rejestrze centralnym" - dodaje.