Pamięci masowe - test serwerów SAN/iSCSI
- Józef Muszyński,
-
- Joel Snyder,
- 02.10.2008
Jeden terabajt (1000 GB) to już nie tak wiele, jak jeszcze do niedawna uważano. Dyski nie pracują wcale tak szybko, jak to się wielu użytkownikom wydaje. Przepustowość połączenia Gigabit Ethernet jest na tyle duża, że większość systemów pamięci masowej nie może jej do końca skonsumować. Do takich oto wniosków można dojść po przetestowaniu sześciu serwerów SAN wykorzystujących technologię iSCSI.
Sieci SAN, na które jeszcze kilka lat temu mogły sobie pozwolić tylko duże przedsiębiorstwa, coraz częściej pracują także w mniejszych firmach. Dzieje się tak głównie dlatego, iż do systemów pamięci masowej na dobre wkroczyła technologia wirtualizowania zasobów. A SAN nadają się idealnie do obsługiwania tego rodzaju aplikacji. Mogą to być sieci oparte na połączeniach Fibre Channel albo na technologii iSCSI (przesyłanie danych i instrukcji iSCSI przez połączenia IP/Ethernet). Ostatnio dużo mówi się o serwerach SAN/iSCSI, stąd decyzja o przetestowaniu tego rodzaju rozwiązań.
Polecamy: Jaką wybrać pamięć masową: NAS czy SAN?
Testowaniu poddano serwery SAN/iSCSI produkowane przez sześciu dostawców systemów pamięci masowych: Dell, D-Link, FalconStor, HP, NetApp i Nexsan. Wśród testowanych rozwiązań nie ma serwera SAN/iSCSI produkowanego przez EMC. Firma została zaproszona do udziału w testach, jednak odmówiła przysłania swojego urządzenia, tłumacząc się korporacyjną polityką niebrania udziału w tego rodzaju rankingach.
Polecamy: Tani NAS i bezsenne noce
Najważniejszym i najłatwiejszym do określenia parametrem, odróżniającym jeden serwer SAN/iSCSI od drugiego, jest oczywiście wydajność. Jednak równie ważne są: bezpieczeństwo danych, możliwość wykonywania migawkowych kopii danych (snapshots), replikowanie danych, dostępność, możliwość rozbudowy czy wreszcie łatwość zarządzania. Najlepsze noty uzyskały serwery produkowane przez NetApp, HP i Dell. Nieco mniej punktów zdobyły rozwiązania FalconStor, D-Link i Nexsan.
Serwerom przyznawano punkty w sześciu kategoriach ocen: współfunkcjonalność, ochrona danych, dostępność zaawansowanych opcji (przydatnych szczególnie w przypadku dużych przedsiębiorstw), łatwość zarządzania, wydajność i energooszczędność.
PS5000XV (Dell)
PS5000XV
Można łączyć wiele serwerów PS5000XV, budując jeden duży system pamięci masowej SAN/iSCSI. Cały proces budowania klastra przebiega automatycznie, a administrator może nim zarządzać za pomocą jednego narzędzia opartego na technologii Java.
Serwer PS5000XV obsługuje wiele zaawansowanych funkcjonalności, w tym: replikowanie danych, migawkowe kopie danych, thin provisioning oraz wiele opcji bezpieczeństwa. Może też obsługiwać jednocześnie tylko jeden rodzaj systemu RAID (testowany produkt obsługiwał np. system RAID 5). Jednak w przypadku klastra składającego się z wielu serwerów PS5000XV, każdy z nich może obsługiwać inny rodzaj systemu RAID.
DSN-3200-10 (D-Link)
DSN-3200-10
Testy wykazały, że DSN-3200-10 pracuje wydajnie, może jednak obsługiwać tylko mniejsze firmy, ponieważ jest to rozwiązanie zamknięte, którego nie można rozbudowywać. Słabą stroną urządzenia jest ochrona danych. Nie obsługuje takich opcji, jak migawkowe kopie danych czy replikowanie danych, a system zarządzania serwerem pozostawia sporo do życzenia.
Z dostępnością też nie jest najlepiej, chociaż serwer obsługuje w niektórych obszarach redundancję (np. zawiera trzy zasilacze pracujące w trybie N+1, które można wymieniać na gorąco). Dla mniejszych firm, które nie mają dużych wymagań dotyczących ochrony danych i chcą tanim kosztem wdrożyć swój pierwszy system pamięci masowej oparty na technologii iSCSI, może to być jednak dobry wybór.
NSS-S12 (FalconStor Software)
NSS-S12
Serwer NSS-S12 ma wysokość 2U i zawiera 12 dysków SATA, każdy o pojemności 1 TB (producent oferuje również macierz opartą na dyskach SAS). Rozwiązania nie można niestety rozbudowywać, dlatego może obsługiwać aplikacje, które zarządzają stałą, niezmieniającą się ilością danych.
Atutem rozwiązania jest oprogramowanie obsługujące zaawansowane funkcjonalności (migawkowe kopie danych, replikowanie danych oraz inne opcje pozwalające skutecznie chronić dane). Serwerem można zarządzać zarówno przy użyciu interfejsu graficznego GUI, jak i za pomocą interfejsu CLI.
Serwer pracuje bardzo szybko, co odzwierciedla wynik w kategorii oceny "Wydajność" (trzecie miejsce; 4,5 punktów). Jedną z najważniejszych zalet rozwiązania jest replikowanie danych. Na tym polu serwer nie ma sobie równych, replikując dane w trybie synchronicznym.
Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadku macierzy NSS-S12 koszt przechowywania 1 gigabajta danych należy do jednego z największych. Biorąc jednak pod uwagę szeroką gamę opcji obsługiwanych przez oprogramowanie zarządzające macierzą, wielu użytkowników zapewne zaakceptuje ten fakt.
StorageWorks 2012i (HP)
StorageWorks 2012i Modular Smart Array
HP ma ponaddwudziestoletnie doświadczenie w produkcji macierzy dyskowych, dlatego HP StorageWorks 2012i należy do jednych z najlepszych rozwiązań w swojej klasie. Uwaga ta dotyczy szczególnie zarządzania - to jedna z najmocniejszych stron tego urządzenia. Użytkownik ma tu do wyboru interfejs graficzny albo CLI.
Pod względem wydajności rozwiązanie HP nie prezentuje się za dobrze na tle pozostałych serwerów. Serwer sprawuje się szczególnie słabo po zainstalowaniu w nim dysków SATA. Nieco lepiej jest wtedy, gdy zainstalujemy w macierzy dyski SAS, chociaż nadal nie są to rewelacyjne szybkości.
Szkoda również, że serwer nie obsługuje opcji SYSLOG i użytkownik nie może sprawdzić, która stacja inicjująca sesję iSCSI jest aktualnie podłączona do urządzenia. Jednak fakt, że serwer obsługuje oba rodzaje dysków twardych (SAS i SATA) oraz zawiera wiele elementów zapasowych (nadmiarowość przekładająca się na dużą dostępność) powoduje, że jest to produkt godny polecenia.