Ostatnia mila - nadal wąskie gardło
- NetWorld,
- 01.02.2001
DSL (Digital Subscriber Line)
Biorąc pod uwagę wydajność oferowaną przez DSL, gwarantuje ona dość szerokie pasmo i jest zależna od usług i sumy pieniędzy, które możemy wydać. Często się dzisiaj mówi o usługach, ale faktyczna ich dostępność jest ograniczona. Prawdopodobnie minie kilka lat, zanim będzie możliwy powszechny dostęp do usług DSL dla użytkowników domowych. Z drugiej strony - przynajmniej potencjalnie - DSL może zamienić istniejące linie PSTN w szerokopasmowe łącza i dlatego właśnie DSL budzi takie emocje i nadzieje. Niemal każdy konsument w Europie (a przynajmniej każda firma europejska) ma linię PSTN, a zatem wygląda to bardzo obiecująco.
Koszty zakupu sprzętu DSL są porównywalne z cenami modemów kablowych, choć różnią się już nieco koszty usług: 40-500 USD za miesiąc, w zależności od tego, czy jest to usługa dla indywidualnego klienta czy biznesowego, a także jaka szybkość dostępowa, zawartość itp. są oferowane.
Stałe łącze bezprzewodowe (WLL - fixed wireless)
Także stałe łącza bezprzewodowe dają duże możliwości jako technologia dostępowa. Tam, gdzie nie ma sieci kablowych lub DSL, niektórzy usługodawcy będą oferować alternatywne rozwiązania, takie jak dostęp przez stałe łącze bezprzewodowe. Koszty sprzętu są trochę wyższe (400-5000 USD) niż przy użyciu DSL, przy porównywalnych kosztach usług. Uwzględniając powyższe uwarunkowania, WLL będzie stanowiło możliwą do realizacji opcję wszędzie tam, gdzie DSL i modem kablowy nie będą dostępne. A takie obszary istnieją.
Która technologia zdominuje rynek?
Szerokopasmowe technologie dostępowe - prognoza IDC do 2004r
Obecnie z kabla najczęściej korzysta się jako usługi szerokopasmowej. Jednakże w miarę upływu czasu, a nawet już w bieżącym roku, można oczekiwać, że zainstalowanych będzie więcej łączy DSL niż kablowych. Stałych łączy bezprzewodowych powinno stopniowo przybywać w latach 2003 i 2004, w obszarach, gdzie modemy kablowe i DSL będą niedostępne.
Czy sytuacja i tendencje w zakresie technologii dostępowych w polskich realiach będą kształtować się podobnie, czy na tym polu uda nam się dołączyć do poziomu Unii Europejskiej? Trudno do końca to przewidzieć, porównując obecny bardzo ubogi stan krajowej infrastruktury teleinformatycznej z zaawansowanymi systemami funkcjonującymi w Europie Zachodniej i USA. Z drugiej strony konieczność budowy infrastruktury niemal od podstaw może w pewnym sensie okazać się atutem - mamy przecież możliwość wyboru i wdrażania od razu najnowocześniejszych, sprawdzonych gdzie indziej rozwiązań, nie musząc powtarzać błędów pionierów i wdrażając najlepsze, optymalne technologie w danych warunkach.
Użytkownicy Internetu