Office 2010 - poznaj nowe funkcje pakietu biurowego
- Dariusz Mitas,
- 15.12.2009, godz. 09:15
Wszystkie programy Office'a 2010 otrzymały ujednolicony interfejs. Usprawniono działanie starych funkcji i dodano nowe. Przekonaj się, jakie nowinki oferuje następca pakietu 2007.
Skąd pobrać?
Pełna wersja pakietu Office 2010, działająca przez 10 miesięcy bez żadnych ograniczeń, została zamieszczona na DVD w styczniowym numerze PC Worlda. Możesz ją też pobrać z naszego serwera. Zawiera następujące składniki: Word, Excel, Access, Outlook, InfoPath, OneNote, PowerPoint, Publisher, Communicator 2010, SharePoint Workspace.
Karta Plik i funkcje obsługi dokumentu.
Zrezygnowano z przycisku Office. Część użytkowników twierdziła, że przy pierwszym kontakcie z nowym interfejsem okrągły guzik z logo pakietu wydaje się jedynie ozdobą, elementem graficznym niepełniącym żadnej funkcji. Nie pomagało nawet to, że migał na pomarańczowo. Przycisk zastąpiono kartą Plik, która przypomina menu znane z wersji 2003 i starszych. Na pierwszy rzut oka wygląda jak część wstążki, jednak przenosi do pełnoekranowego menu operacji na tworzonym pliku i do jego statystyk.
Nowe funkcje publikacji dokumentu i zmiany jego formatu.
Ujednolicony interfejs sprawia, że wszystkie programy wersji 2010 wyglądają podobnie, wyróżniono je tylko kolorami niektórych elementów menu. I tak na przykład Word ma kolor niebieski, a PowerPoint czerwony. Szaro-stalowa barwa wstążki i tła wydaje się bardziej przejrzysta niż błękit znany z poprzedniej edycji.
Konfigurator wstążki pozwala na edycję domyślnych zakładek i dodawanie nowych.
Osoby przetwarzające dużo danych (na przykład w Excelu) ucieszy informacja, że jest też 64-bitowa wersja pakietu Office. W systemach 64-bitowych zapewni zwiększenie wydajności programów, a maksymalna wielkość tworzonych plików wzrośnie do kilku gigabajtów.
Funkcja zrzutu ekranu wykryła trzy otwarte okna. Wystarczy kliknąć jedną z miniatur, aby obrazek znalazł się w dokumencie.
Funkcja chronionego widoku dokumentu zwiększy bezpieczeństwo używania pakietu. Dokumenty pobierane z sieci mogą zawierać złośliwy kod.
Działanie nowego trybu polega na wyświetleniu zawartości dokumentu w izolowanym środowisku tworzonym przez aplikację (np. Worda) i odciętym od zasobów systemu operacyjnego. Dzięki temu złośliwy kod nie wyrządzi szkód w systemie. Użytkownik sam podejmie decyzję: zamknąć plik czy przejść do normalnego trybu edycji. Trudno ocenić, czy mechanizm będzie skuteczny, ale pomysł wydaje się interesujący.