Obyś żył w ciekawych czasach

Obecne niewystarczające rozpoznanie potrzeb dotyczących bezpieczeństwa wśród klientów skutkuje nonszalanckim podejściem do dzielenia się danymi z firmami zewnętrznymi lub nadmierną zachowawczością, powstrzymującą firmy przed korzystaniem z pożytecznych usług w imię fałszywie pojmowanego bezpieczeństwa.

W 2015 roku 20% firm z listy Global 500, dla których informatyka nie jest głównym przedmiotem działalności, będzie dostawcami usług cloud computing.

Branża IT będzie się musiała zmierzyć z redefinicją określenia "dostawca usług informatycznych". Gracze, którzy do tej pory nie specjalizowali się w usługach IT, a dla których narzędzia informatyczne są tylko jedną z metod oferowania produktu, wejdą na rynek tradycyjnie zajmowany przez firmy, które wyrosły z usług opartych na sprzęcie i oprogramowaniu komputerowym.

W 2015 roku 50% przychodów ze sprzedaży w Internecie będzie pochodzić ze sprzedaży w kanałach społecznościowych i za pośrednictwem aplikacji mobilnych.

Dostawcy usług e-commerce wszelkiego rodzaju oferują dziś możliwość zakupu za pomocą kuponów wysyłanych SMS-em, aplikacji umożliwiających zakupy na urządzeniach mobilnych i stron internetowych dostosowanych do potrzeb użytkowników mobilnych. Sukces na rynku handlu internetowego coraz częściej będzie zależał od spełnienia oczekiwań mobilnych użytkowników i umiejętnego wykorzystania ich sieci kontaktów. Firmy będą musiały zachowywać nieustanną czujność powstrzymującą ich klientów od pożegnania się z nimi w sieci społecznościowej, czy wyrzucenia aplikacji zakupowej ze swojego telefonu.

W 2014 roku 90% organizacji będzie udostępniać pracownikom firmowe oprogramowanie na urządzeniach mobilnych.

W ciągu czterech lat firmy powszechnie będą wspierać aplikacje firmowe na osobistych smartfonach pracowników. Głównym czynnikiem sprzyjającym upowszechnianiu się tego rodzaju rozwiązań będzie presja ze strony użytkowników, przedkładających własne, sprytne i wygodne urządzenia nad toporne firmowe propozycje. Coraz rzadziej firmy będą w stanie wprowadzić jednorodny standard korporacyjny. Zamiast tego zmuszone będą zaadaptować zasady bezpieczeństwa dla szeregu platform. Firmy, które nie uporają się z tym problemem, staną w obliczu powtarzających się incydentów związanych z bezpieczeństwem danych.

W 2013 roku 80% firm umożliwi pracownikom korzystanie w pracy z tabletów i udostępni im odpowiednie wersje oprogramowania.

Tablety, których rynkowa reinkarnacja wywołana została pojawieniem się iPada, skazane są na gwałtowny wzrost. Prawie każdy producent pecetów, laptopów i smartfonów wypuścił już lub zamierza wypuścić na rynek jakiś tablet. Biorąc pod uwagę niskie ceny i wysoką satysfakcję użytkowników, można się spodziewać coraz większego zainteresowania tabletami, gdyż czasy, w których cena ograniczała użytkowników do jednego urządzenia dawno minęły, a tablety są przykładem triumfu wygody nad koniecznością. Przeszłość dowiodła, że przedsiębiorstwom trudno jest zatrzymać włączanie tego rodzaju urządzeń do wykorzystywanej infrastruktury, bo inicjatorami ich użycia są zazwyczaj członkowie zarządu.

W 2015 roku 10% naszych "przyjaciół" online nie będzie prawdziwym człowiekiem.

W 2010 roku duże firmy zaczęły systematycznie monitorować media społecznościowe, w tym blogi i fora. Mimo to, przemyślane i efektywne uczestnictwo w dialogu prowadzonym w mediach społecznościowych wymaga dalszej analizy i automatyzacji. W miarę rozwoju mediów społecznościowych zadanie specjalistów od marketingu coraz częściej będzie polegać na prowadzeniu przemyślanej konwersacji z osobami mającymi największy wpływ na społeczności, w których działają. Organizacje, które zdołają osiągnąć w tym procesie efekt skali, osiągną przewagę nad tymi, które nie będą w stanie tego zrobić. Jednocześnie wprowadzenie zbyt wielu narzędzi automatyzacji może spowodować szkody wizerunkowe i odwet ze strony społeczności.

Źródło - Gartner’s Top Predictions for IT Organizations and Users, 2011 and Beyond: IT’s Growing Transparency.