Oblicza mobilności
- Dariusz Niedzielewski,
- 11.09.2008
Tniemy koszty
Systemy telepresence - nowy trend w telekomunikacji, zmieniający pierwotną definicję mobilności
Przykładowo, według szacunków specjalistów rynku IT, dzięki telepracy amerykański gigant AT&T oszczędza na wynajmie biur 550 mln USD rocznie. IBM, którego ok. 25% światowej załogi pracuje zdalnie, zyskuje 700 mln USD.
Microsoft Windows Mobile to najpoważniejszy konkurent dla systemów BlackBerry (RIM) - na zdjęciu najnowszy HTC Diamond Touch (MS Windows Mobile 6.1, WiFi 802.11 b/g, HSDPA/HSUPA)
Na rynku dostępne są też rozwiązania dedykowane pracownikom korporacji oddelegowanym do pracy w domu. Alcatel-Lucent opracował specjalny system bezpieczeństwa dla laptopów, OmniAccess 3500 Nonstop Laptop Guardian, rozszerzony o dodatkowe możliwości VPN i szyfrowania dysków twardych. Urządzenie wyposażone jest także w moduł Active SmartCard umożliwiający zdalną aktualizację danych oraz uwierzytelnianie pracownika w systemie Microsoft Windows. Jeszcze w tym roku pojawią się również laptopy firmy Toshiba z wbudowanymi modułami szerokopasmowego dostępu do sieci w technologii HSPA i odbiornikami GPS (umowa o współpracy ze szwedzkim Ericssonem). Podobnych rozwiązań, skierowanych m.in. do telepracowników, jest na rynku coraz więcej.
Mobilność korporacji, szczególnie mającej wiele oddziałów na świecie, w ścisłym sensie oznaczałaby konieczność ponoszenia gigantycznych wydatków (przeloty, telefoniczne połączenia międzynarodowe, zakwaterowanie, diety itp.). Aspekt ten znakomicie rozwiązują rozbudowane systemy wideokonferencji (telepresence). Mają je w swojej ofercie Polycom, Tandberg, Cisco Systems, HP, LifeSize Communication, Teliris czy Sony. Według danych koncernu Cisco, który instaluje zaawansowane systemy CTS-3000 (z 3 ekranami plazmowymi o przekątnej 65 cali) w swoich oddziałach, do kwietnia br. oszczędności na samych tylko podróżach wyniosły ok. 100 mln USD. Wideokonferencje posłużyły do zorganizowania ponad 97 tys. spotkań. Mimo że koszt instalacji systemów najwyższej klasy jest wysoki (300 tys. USD za CTS-3000), to współczynnik ROI (Return On Investment) jest w tym przypadku bardzo korzystny. Rozwiązanie dla mniej wymagających klientów (np. CTS-500) kosztuje ok. 40 tys. w podstawowej wersji. Poziom cen za narzędzia telepresence kształtuje się w dość szerokich granicach. LifeSize Communication, której systemy są instalowane u odbiorców zewnętrznych, oferuje najdroższe zestawy w cenie ok. 40 tys. USD, co czyni je bardziej dostępnymi dla większości spółek.
W Polsce działa już kilka takich rozwiązań. Niezależnie od dostawcy sprzętu i koniecznego procesu kalibracji (ustawienie kamer itd.) niezbędne jest posiadanie łącza internetowego o wysokiej przepustowości (ponad 6 Mb/s). Jak przewidują analitycy Frost & Sullivan, w 2013 r. światowy rynek telepresence będzie wart ok. 400 mln USD.
Piotr Staszczak, dyrektor departamentu wspomagania sprzedaży i rozwoju produktów w NextiraOne Polska
- Dostęp do informacji - gdziekolwiek, zawsze i z dowolnego terminala;
- Łatwość użycia - minimum konfiguracji i prosta obsługa;
- Zawsze dostępny pracownik - stosowne kierowanie danych i połączeń;
- Integralność danych i bezpieczeństwo - respektowanie polityki bezpieczeństwa.
Dużą popularnością cieszą się rozwiązania zarządzania terminalami mobilnymi (Device Management), rozwiązania integrujące korporacyjne systemy telefonii IP z telefonami GSM, dostęp do aplikacji biurowych (poczta, kalendarz, kontakty) z terminali GSM (ActiveSync, BlackBerry), telefony komórkowe z obsługą VoWiFi oraz GPS. Rozwiązania te wspierają strategię mobilności firmy. Rozwiązania mobilne, w tym Unified Communications, Fixed Mobile Convergence oraz innowacyjne zastosowania technologii bezprzewodowych (VoWiFi) są kluczowymi elementami budowania przewagi konkurencyjnej. Niskie koszty, łatwość użycia i integracji technologii mobilnych pozwalają na tworzenie nowych produktów i usług, zwiększenie satysfakcji klienta, a przede wszystkim szybsze dotarcie do rynku. NextiraOne przewiduje znaczny wzrost zapotrzebowania na rozwiązania mobilne i pracy zdalnej, który będzie spowodowany zmianami charakterystyki pracy w firmach opartych na informacji i wiedzy, zwiększającymi się kosztami podróży (ceny paliw, stan dróg) oraz koniecznością zapewnienia atrakcyjnych i elastycznych warunków zatrudnienia dla kluczowych pracowników. Mobilność to jeden z elementów budowania przewagi konkurencyjnej, co dobitnie obrazuje cytat: "To nie duzi zjadają małych, ale szybcy opieszałych" (Jason Jennings, Laurence Haughton). Zarządzający w polskich firmach coraz częściej dostrzegają, że nie wielkość i skala, ale szybkość i elastyczność w biznesie są podstawowymi atutami firm odnoszących sukces.