Nadchodzące tsunami danych będzie wkrótce konsumować 20% elektryczności wytwarzanej na całym świecie
- Janusz Chustecki,
- 18.12.2017, godz. 09:05
Eksperci ostrzegają - ogromny wzrost danych oraz obsługującego je ruchu internetowego, razem z rosnącą emisją do atmosfery szkodliwych substancji generowanych przez centra danych, powodują globalne ocieplenie i przyczyniają się walnie - i co gorsze w coraz większym stopniu- do zmiany klimatu.
W opublikowanym niedawno na łamach brytyjskiego dziennika Guardian ukazał się artykuł zatytułowany "Tsunami of data’ could consume one fifth of global electricity by 2025", w którym naukowcy wskazują na fakt, że jednym z głównych czynników powodujących obserwowane ostatnio zmiany klimatyczne jest IT.
Chodzi tu głównie o nie notowany wcześniej wzrost ilości danych, jakie generuj cały sektor IT. Chodzi tu zarówno o indywidualnych użytkowników, jak o firmy, a mówiąc konkretnie o budowane przez nie centra danych.
Zobacz również:
- Akcje Intel spadają - winna rosnąca konkurencja w AI
- Szyfrowanie plików, a szyfrowanie dysku - jaka jest różnica?
Powołując się na wiarygodne źródła autorzy artykułu twierdzą, że w 2020 roku blisko 3,5% wszystkich zanieczyszczeń, jakie cały przemysł światowy wydala do atmosfery, przypadnie na sektor sektor ICT (Information and Communications Technology). To więcej niż to, co przypada obecnie na cały transport lotniczy i morski.
Co gorsza eksperci ostrzegają, że wartość ta wzrośnie w 204o roku do 14%. To bardzo dużo biorąc pod uwagę fakt, że obecnie 14% wszystkich emitowanych na całym świecie zanieczyszczeń przypada na USA.
I jeszcze jeden fakt uświadamiający wszystkim dobitnie, jak ważne są technologie, które pozwalają budować energooszczędne centra danych. Według ekspertów w 2025 roku centra danych pochłaniać będą 4,5% wywarzanej na całym świecie elektryczności.