Moc informatyki

  • Rafał Jakubowski,

Ludzie - tajemnica sukcesu

Separacja działów IT wiązała się z dużymi nakładami finansowymi. Ponad 2,5 mln zł przeznaczono m.in. na odbudowę sieci WAN i łączy Frame Relay do centrali firmy w Paryżu. ALSTOM musiał zbudować nowe centrum przetwarzania danych. Najtrudniejszy był jednak podział zespołów informatycznych "Komputery i oprogramowanie można kupić. Kompetencje i ludzi pozyskać jest znacznie trudniej. Niektórzy informatycy pracowali w firmie ponad 10 lat, trudno było im przejść do nowej spółki" - wspomina Tomasz Romanowski, któremu zostało wówczas powierzone zadanie utworzenia Zakładu Informatyki w ALSTOM Power. Ostatecznie do nowego działu IT trafiła tylko połowa informatyków zatrudnionych wcześniej w ABB InfoSupport. W ABB zdecydowało się pozostać m.in. pięciu informatyków mających kompetencje w zakresie obsługi systemów Baan i PDM Metaphase.

W efekcie po trzech tygodniach od rozpoczęcia procesu podziału doszło do sytuacji kryzysowej. System Baan przestał działać. Ówcześni pracownicy działu informatyki do dziś wspominają nerwowe zachowania użytkowników, którzy przez cały dzień nie mogli używać systemu. Udało się go przywrócić do pracy w ciągu dnia, dzięki umowie zawartej między ABB i ALSTOM o wsparciu w przypadku sytuacji kryzysowych. Przez rok w zespole mozolnie odbudowywano kompetencje. Szkolenia nowych pracowników trwały kilka miesięcy. Obecnie obsługą systemu Baan zajmuje się na co dzień dziewięciu specjalistów.

Jak się okazuje, proces separacji miał również pozytywne skutki. Do Zakładu Informatyki trafili ludzie z działów biznesowych spółki, którzy nie byli z wykształcenia informatykami. Wiedzą bardzo dużo o pracy w poszczególnych zakładach, dzięki czemu szybko mogą stwierdzić, czy rozwinięcie systemu o pewne funkcje czy wdrożenie nowego rozwiązania przyniesie korzyści. Pozwala to uniknąć sytuacji, gdy informatyka rozwijana jest wyłącznie z fascynacji czystą technologią. Tak przebiegała kariera Tomasza Romanowskiego, który zanim został szefem Zakładu Informatyki, pełnił funkcje kierownicze w zakładzie produkcji turbin. Podobnie wyglądała droga Dariusza Wziętka, obecnie kierownika działu aplikacji biznesowych w Krajowym Centrum Informatyki. "Sprawowałem funkcję kierownika działu technologii turbin. Do moich obowiązków należał m.in. rozwój systemów informatycznych związanych z technologią produkcji, a moim szefem był wówczas dyrektor Tomasz Romanowski" - wspomina Dariusz Wziętek. - "Kiedy tworzono Zakład Informatyki, zaproponowano mi obecną funkcję. To było wyzwanie i postanowiłem je podjąć".

Razem, ale osobno

Zakończenie podziału i utworzenie Zakładu Informatyki umożliwiły utworzenie Krajowego Centrum Informatyki. Uruchomiona w październiku 2001 r. jednostka obejmuje działaniem spółki ALSTOM Power zlokalizowane w Elblągu i Wrocławiu, a także spółkę ALSTOM Konstal w Chorzowie oraz zakłady w Świebodzicach i Mikołowie.

Utworzenie Krajowego Centrum Informatyki jest częścią ogólnoświatowej strategii ALSTOM. Koncern globalnie wydzielił swoje zasoby informatyczne i utworzył międzynarodową organizację IT Center obsługującą wszystkie spółki na świecie. Firma oczekiwała obniżki kosztów wynikającej z efektu synergii i skali oraz wdrożenia standardowej infrastruktury informatycznej we wszystkich spółkach zależnych. Wydzielenie organizacji IT pozwoliło także na pokazanie całkowitych kosztów informatyki. Wcześniej wiadomo było jedynie, że koszty są duże, ale nikt nie potrafił ich dokładnie sprecyzować. Polska wraz z Niemcami, Szwajcarią i Szwecją tworzy najmocniejszy pod względem zaawansowania rozwiązań region Europy Północnej.

Wydzielenie zasobów informatycznych do oddzielnej spółki wiązało się ze zmianą sposobu działania. Przysporzyło to informatykom pracującym dotychczas wyłącznie na tradycyjnych zasadach panujących wewnątrz działów informatyki sporo kłopotów. Musieli zacząć myśleć w kategoriach katalogów usług, gwarantowania odpowiedniego ich poziomu czy zapewniania określonej, wyliczonej co do minut dostępności systemów w ciągu roku. Jednocześnie, będąc w jednym koncernie, musieli zacząć postrzegać obsługiwane działy merytoryczne jako własnych klientów.

Podobnie jak każda jednostka w koncernie ALSTOM, Krajowe Centrum Informatyki podlega dwóm pionom organizacyjnym: lokalnie jest to prezes zarządu ALSTOM Power w Elblągu oraz dyrektor centrali IT Center w Paryżu. Ze tego względu podwójnie jest zatwierdzany budżet centrum (spółka przeznacza rocznie na informatykę prawie 2% swoich przychodów) oraz większe projekty informatyczne. Nie są one jednak realizowane według ściśle określonej procedury. Sformalizowane zostały jedynie elementy związane z finansowaniem projektów i obowiązują one w całym koncernie.

Z rozmów z dostawcami startującymi w przetargach ogłaszanych przez Krajowe Centrum Informatyki wynika, że do każdego projektu odpowiedzialni za jego powodzenie informatycy przygotowują się wyjątkowo skrupulatnie. Często dostawcy muszą pojawiać się na prezentacjach o wiele częściej niż w przypadku innych odbiorców.

Mimo zależności od korporacji i jej oficjalnej polityki, Krajowe Centrum Informatyki nie jest skrępowane firmowymi nakazami i zakazami, czego doskonałym przykładem jest niedawna wymiana serwera centralnego, na którym jest uruchamiany system ERP. Pomimo korporacyjnej listy preferowanych dostawców, Tomaszowi Romanowskiemu udało się przekonać szefów IT Center w Paryżu do zakupu serwera od dostawcy spoza tej listy. Co więcej, następstwem tej decyzji był zakup serwerów nowej firmy przez inne lokalne centra informatyki ALSTOM.