Manta Emperor III - wielka klapa

  • Juliusz Kornaszewski,

Obraz ok, jeśli jest....

Obraz był całkiem dobry, lepszy niż w Emperorze 2. Kolory były lepiej zrównoważone, a ostrość i szczegółowość obrazu jak na tę cenę akceptowalna. Po aktualizacji oprogramowania wyjście komponentowe przestało być aktywne. Można było za to wyprowadzić sygnał DTS na wyjściu cyfrowym -n do wersji firmware 2.0 DTS nie był obecny! (przy filmach, bo o dziwo z płyt CD działał bez zarzutu). Jak widać nie można mieć wszystkiego. Albo działa DTS, albo wyjście komponentowe :) Niestety bez względu na rodzaj software cały czas mieliśmy problem z dźwiękiem. Podczas odtwarzania dźwięk trzeszczał, syczał, obawialiśmy się o zniszczenie kolumn użytych do testu (kosztujących ok. 25 tys zł, a więc tyle co 125 Emperorów 3). Kolumn zniszczyć nie chcieliśmy, tak więc eksperymentowaliśmy z wyprowadzeniem dźwięku drogą cyfrową i analogową. Niestety nasze próby spełzły na niczym. Dźwięk był tylko poprawny przy odtwarzaniu płyt CD i DVD-Video. Z DivX i Xvid problemy występowały cały czas. W chwili obecnej nie możemy polecić zakupu Emperora III. Szkoda zdrowia. Lepiej naszym zdaniem dołożyć 80-100 zł i zainwestować w sprawdzone o niebo lepsze odtwarzacze Panasonic DVD-S295 czy bardzo dobre LG DVX9700. Lepszym wyborem będzie też Prince 2 w którym Manta lepiej dopracowała oprogramowanie.

Wyświetlacz prezentuje informacje w czytelny sposób

Pomimo wszystkich narzekań, wciąż widzimy potencjał w Emperorze III. Ma dobry procesor i jest lepiej wykonany niż poprzednicy. Niestety dopracowanie oprogramowania woła o pomstę do nieba. Panowie z Manty! Co ma powiedzieć przeciętny użytkownik, który nie zamierza co tydzień wgrywać nowego firmware i prowadzić ciągłych eksperymentów (użytkownicy na forum Manty zgłaszają sporo awarii podczas aktualizacji oprogramowania. Ten proces nie jest objęty gwarancją, lecz w razie uszkodzenia pamięci, Manta może ją wymienić za "drobną" opłatą rzędu 25 % wartości odtwarzacza). Odtwarzacz ma służyć do wyświetlania filmów i odtwarzania muzyki, a nie jako pole doświadczalne dla programistów wprawiających się w pisaniu oprogramowania sterującego.

Pilot zdalnego sterowania

Nasza prośba na przyszłość jest taka - niech kolejny Cesarz działa choćby w stopniu podstawowym - działają wyjścia audio-wideo, odtwarzany jest dźwięk i obraz. Wodotryski można dodać później, jednak pewien poziom minimalny powinien zostać osiągnięty już na etapie rozpoczęcia sprzedaży urządzenia.