Mądry Musk po szkodzie. Twitter po cichu błaga o powrót wielu spośród zwolnionych z hukiem pracowników

  • Computerworld,

Po widowiskowym przejęciu Twittera przez Elona Muska, błyskawicznie zwolniono z firmy mniej więcej połowę pracowników. Twitter dociera teraz do dziesiątek osób, które straciły tam pracę i prosi ich o powrót. Ich umiejętności są niezbędne.

O sprawie pierwszy poinformował serwis Bloomberg. Oprócz członków top managementu, Twitter zwolnił w trybie nagłym ostatnio około połowy ze swoich 7,5 tysiąca pracowników, o czym poinformował, na Twitterze, Yoel Roth, szef działu bezpieczeństwa firmy. Najpierw pojawiły się doniesienia o możliwych problemach serwisu z bezpieczeństwem, a po ogłoszeniu opłaty w wysokości 8 USD dla zweryfikowanych kont, rozpoczęła się masowa ucieczka z platformy (popularność zyskuje młodszy „klon” Twittera, Mastodon). Według Bloomberga niektórzy z pracowników, którzy zostali poproszeni o powrót, zostali zwolnieni przez pomyłkę, a inni stracili pracę, zanim zarząd zdał sobie sprawę, że ich umiejętności i doświadczenie mogą być niezbędne do stworzenia nowych funkcji portalu, które Musk zamierza wdrożyć w życie.

Wśród połowy zwolnionych pracowników są m.in. specjaliści z zespołu ds. zaufania i bezpieczeństwa, osoby odpowiedzialne za komunikację, treści, prawa człowieka, etykę, a także członkowie zespołów produktowych i inżynierskich.

Zobacz również:

Za masowe zwolnienia przeprosił współzałożyciel Twittera, Jack Dorsey. Napisał, że ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację, ponieważ zbyt szybko zwiększył rozmiary firmy.

Jeszcze przed przejęciem Twittera Musk wielokrotnie mówił potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników.

W minioną sobotę Twitter rozpoczął program płatnej subskrypcji za 8 dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.

W wiadomości przekazanej w sobotę w aktualizacji dla urządzeń z systemem operacyjnym Apple iOS aplikacja Twitter przekazała, że użytkownicy, którzy „zarejestrują się teraz", mogą otrzymać niebieski znacznik obok swoich nazw, „tak jak celebryci, firmy i politycy, których już obserwujecie”.

Zmiana oznacza porzucenie dotychczasowego systemu weryfikacji stosowanego przez Twittera od 2009 roku. Miał on na celu uniknięcie podszywania się użytkowników pod konta znanych osób, w tym polityków. Przed wprowadzoną w sobotę modyfikacją w serwisie działało około 423 tys. zweryfikowanych kont, wiele z nich należało m.in. do dziennikarzy z całego świata.

Eksperci wyrazili obawy dotyczące zniesienia dotychczasowego systemu weryfikacji platformy, który, choć nie jest doskonały, pomagał 238 mln użytkowników Twittera ocenić, czy konta, z których otrzymywali informacje, były autentyczne. Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika.

Po przejęciu firmy przez Elona Muska, szefa bezpieczeństwa i integralności Twittera Yoel Roth zaczął tonować nastroje i uspokajać użytkowników i reklamodawców. Roth powiedział, że 15% pracowników Twittera w zespole zaufania i bezpieczeństwa, który jest odpowiedzialny za zapobieganie rozprzestrzenianiu się dezinformacji i szkodliwych treści, zostało zwolnionych. W całej firmie, zwolnienia dotknęły 50% pracowników, dodał. Poinformował także, żę zwalczanie szkodliwej dezinformacji pozostało najwyższym priorytetem dla firmy.

W ubiegłym tygodniu Musk powiedział, że Twitter doświadczył „ogromnego spadku przychodów”, ze względu na grupy praw obywatelskich, które podniosły obawy o tym, jak zwolnienia wpłyną na moderację, i naciskał na najlepszych reklamodawców, aby wycofać swoje wydatki na reklamę.

Wiele dużych marek np. General Mills i General Motors, powiedziały, że przestały reklamować się na Twitterze. Również wiele osób publicznych, w tym celebrytów, zlikwidowało swoje konta.

Źródło: PAP/AT

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com