Lenovo: od marca z szerszą ofertą

  • Andrzej Maciejewski,

Mija rok odkąd chiński koncern Lenovo ogłosił plany odkupienia od IBM działu komputerów PC. Z tej okazji przedstawiciele polskiego oddziału spółki podsumowali cztery miesiące działalności firmy pod nowym szyldem i przedstawili plany na 2006 r. W marcu przyszłego roku firma zaoferuje nową linię niedrogich komputerów, już nie z logo IBM lecz Lenovo. Będzie skierowana na rynek MSP i do odbiorców detalicznych. W ofercie Lenovo pojawią się także palmtopy i odtwarzacze mp3. W ciągu najbliższych pięciu lat spółka chce osiągnąć pierwszą pozycję na globalnym i polskim rynku komputerowym.

W przyszłym roku w marcu do oferty producenta wejdzie linia komputerów z logo Lenovo kierowana do odbiorcy detalicznego, ale również także palmtopy i odtwarzacze mp3. Jednocześnie spółka zamierza popularyzować przejęte produkty IBM nie tylko w dotychczasowym segmencie korporacyjnym.

Polskie biuro powstało w sierpniu br. -- Etap organizacji mamy za sobą, przyszedł czas na kreowanie marki - mówi Jan Sobieszczański, dyrektor handlowy w Lenovo Polska. W skali globalnej pomóc ma w tym sponsorowanie najbliższej olimpiady zimowej w Turynie, a także igrzysk olimpijskich w Pekinie. -Trwa intensywna praca z partnerami - autoryzacja i szkolenia - zarówno z starymi jak i nowymi, których spółka chce pozyskać jak najwięcej. Na liście kupujących sprzęt od Lenovo jest już 2500 podmiotów. Dzięki mniejszym, nowym partnerom docieramy do większej ilości miast - zaznacza Sobieszczański. Więcej o strategii i planach firmy mówi Marek Borówka, szef polskiego oddziału Lenovo (patrz załączony materiał wideo).

Długofalowe plany Lenovo to objęcie pierwszego miejsca na globalnym i polskim rynku komputerowym w ciągu najbliższych pięciu lat.

- Polski rynek jest na tyle "nieobliczalny", że Lenovo, może nas zaskoczyć. Jeszcze rok temu, mało osób widziałoby jako lidera rynku PC Acera a na trzecim miejscu FSC, aczkolwiek trudno sobie wyobrazić, aby już w przyszłym roku pojawiło się w pierwszej trójce Lenovo - uważa Jarosław Smulski, analityk IDC Poland. - Silną stroną Lenovo będzie bez wątpienia możliwość walki na rynku korporacyjnym (pod brandem IBM), jak również na rynku SMB i SOHO. Umożliwi to im bez wątpienia walkę na rynku przetargów edukacyjnych w 2006 r, na których brak takich graczy jak HP, Dell, czy FSC. Ich desktopy będą pewnie wtedy konkurować ze sprzętem Actiona, NTT, Optimusa, czy też Incoma.
Zdaniem Smulskiego, notebooki Lenovo mają trudne zadanie, ponieważ istniejący już na polskim rynku azjatyccy producenci (Acer, Asus) są w natarciu, a rynek korporacyjny, na którym brand IBM jest stosunkowo mocny, odgrywa obecnie mniejszą rolę.

- W trzecim kwartale Lenovo zajmowało dziewiąte miejsce i w przyszłym roku można się spodziewać, że dołączą do czołowej grupy 4, 5 firm mających ponad 5% udział w rynku PC - szacuje Jarosław Smulski.

***

Lenovo, aby osiągnąć jeden z głównych celów biznesowych - istotnie zwiększyć udziały w rynku PC - musi wyjść z szerszą ofertą poza Chiny. O strategii koncernu, z dziennikarzami IDG New Service, rozmawiał Yang Yuanqing, prezes Lenovo Group

IDGNS: Czy będziecie koncentrować działania na rynkach wschodzących, tj. Chiny czy Indie? Właśnie tam chcecie osiągnąć największy wzrost sprzedaży?

Yang Yuanqing: Takie kraje to dla nas strategiczny obszar działania, ale również na rynkach w pełni dojrzałych widzimy szanse rozwoju. IBM, nawet w segmencie PC koncentrował się na rynku "enterprise". Obecnie priorytetem powinny być dla nas małe i średnie firmy. Ponad 75% naszej sprzedaży poza Chinami to dostawy sprzętu dla dużych przedsiębiorstw. Reszta przychodów pochodzi z sektora MSP. Sprzedaż na rynku konsumenckim stanowi absolutny margines.

Jak na tym tle wygląda działalność Lenovo w Chinach?

W Chinach z kolei jest odwrotnie. Ponad 75% to sprzedaż do firm z sektora MSP i użytkowników indywidualnych. Tak właściwie wygląda globalny rynek PC: 30 - 40% to segment MSP i kolejne 30 - 40% to rynek konsumencki. Jak już powiedziałem poza Chinami z tych dwóch obszarów uzyskujemy 25% przychodów. Z tego porównania wyraźnie widać w jakim kierunku powinna podążać nasza strategia i co będzie kluczem do wzrostu Lenovo.

Czyli Lenovo zamierza zwiększyć udziały w rynku MSP kosztem konkurencji?

Jeśli chodzi o segment małych i średnich firm to mamy bardzo duży potencjał. Nastawiamy się na agresywne konkurowanie z innymi dostawcami, którym będziemy odbierać udziały w rynku.

Kiedy klienci ze Stanów Zjednoczonych i Europy będą mogli wreszcie kupić komputery marki Lenovo?

Wprowadzimy je do sprzedaży na początku przyszłego roku.

Jaka wygląda obecnie oferta Lenovo?

W Chinach sprzedajemy całą gamę komputerów - od naprawdę tanich domowych PC, poprzez sprzęt dla średnich przedsiębiorstw, kończąc na stacjach klasy high-end kierowanych do najbardziej wymagających użytkowników na rynku konsumenckim. Oferujemy także inne urządzenia - m.in. telefony i drukarki.

Czy na rynkach światowych zamierzacie sprzedawać pełną gamę produktów, włączając telefony?

Docelowo tak. Ekspansję światową podzieliliśmy na trzy etapy. Pierwszy obejmuje sprzedaż komputerów klasy desktop kierowanych głównie na rynek MSP. W kolejnym etapie skoncentrujemy się na rynku konsumenckim. Później rozszerzymy ofertę także o drukarki czy telefony komórkowe.

Takie podejście wydaje nam się najbardziej naturalne. Teraz wchodzimy z ofertą dla MSP. Potem rozpoczniemy sprzedaż konsumenckich PC. W 2007 r. będziemy chcieli uzupełnić ofertę o inne produkty - m.in. telefony.

***

Rozmawiał: Sumner Lemon

Opracowanie: job

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com