Konwergentne konwersacje

Poza problemami biznesowymi, do rozwiązania pozostaje całkiem długa lista problemów technicznych. Największe dotyczą wspomnianej wyżej konieczności zapewnienia jakości głosu, co w sieciach Wi-Fi wcale nie jest łatwe. Co najmniej tak samo trudne wyzwanie stanowi płynny roaming wewnątrz jednej sieci LAN (przekazywania połączeń między różnymi punktami dostępowymi), gdy użytkownik jest w ruchu. Według specjalistów czas reakcji nie powinien przekraczać około 50 milisekund, podczas gdy w obecnie stosowanych systemach wynosi on co najmniej kilkaset milisekund.

Dostawcy systemów VoWLAN wykorzystują obecnie własne, niestandardowe metody przyspieszające identyfikację i przekazywanie połączeń. Polegają one np. na generowaniu specjalnych certyfikatów dla urządzeń klienckich, które służą jako dowód potwierdzający identyfikację podczas przekazywania połączeń i nie wymagają ponownego uwierzytelniania. Tego typu rozwiązanie stosuje m.in. Cisco - jeden z punktów dostępowych pełni rolę nadrzędną, uzyskuje klucz szyfrujący od serwera identyfikacyjnego i udostępnia innym stacjom klucze sesyjne. W efekcie, podczas roamingu, punkty dostępowe nie muszą kolejno zwracać się do serwera z żądaniami ponownej identyfikacji użytkownika. Ale nawet to rozwiązanie wymaga 150 milisekund na przełączenie transmisji między stacjami dostępowymi. Każdy z dostawców ma jednak własną filozofię. W opozycji do podejścia Cisco stoi liczne grono firm oferujących specjalizowane przełączniki (WLAN switch) lub "świadome" istnienia sieci bezprzewodowej serwery uwierzytelniające. Do standaryzacji w tej dziedzinie jeszcze długa droga.

Bezpieczny głos

Innym problemem, który hamuje popularyzację VoWLAN, zwłaszcza w systemach korporacyjnych, jest przekonanie o słabych zabezpieczeniach transmisji - wynikające w dużej mierze z wcześniejszych doświadczeń ze standardem WEP. Należy jednak pamiętać, że najnowsza specyfikacja WPA (Wi-Fi Protected Access), obowiązująca od sierpnia tego roku, daje dostatecznie wysoki poziom zabezpieczenia w większości praktycznych zastosowań.

Zamiast WEP czy WPA, do zabezpieczenia transmisji głosowej można posłużyć się tunelowaniem VPN. Niestety, oprogramowanie klienckie do obsługi VPN może być obecnie instalowane tylko w notebookach lub palmtopach, a nie w "gotowych" telefonach VoWLAN. Na razie. Niektórzy dostawcy, m.in. NEC i Cisco, zapowiadają bowiem, że w przyszłym roku wprowadzą do oferty telefony z wbudowanym oprogramowaniem klienckim VPN. Implementacja VPN powoduje też inne problemy - szyfrowanie sprawia, że urządzenia sieciowe nie są w stanie rozróżnić głosu od danych i przydzielić im odpowiednich priorytetów. Co więcej, standardowe kanały VPN mogą wprowadzać opóźnienia, powodujące degradację jakości głosu. Niektórzy specjaliści uważają, że zamiast stosowania VPN, lepiej jest utworzyć wirtualną podsieć, w której każdy telefon IP może się komunikować jedynie z serwerem telekomunikacyjnym.

Ile telefonów obsłuży AP

Większość dostawców urządzeń sieciowych zapewnia, że jeden punkt dostępowy IEEE 802.11b AP (Access Point) może obsłużyć do 10 jednoczesnych połączeń głosowych. Testy wykazują, że aby zachować zadowalającą jakość głosu, trzeba ograniczyć się do najwyżej 4, 5 równoległych połączeń i to pod warunkiem że równolegle w podsieci obsługiwanej przez ten punkt dostępowy nie odbywa się transmisja danych. Dotyczy to oczywiście standardu 802.11b. Standardy, takie jak 802.11a lub 802.11g, zwiększają te możliwości. Według Cisco przy wykorzystaniu tych sieci i specyfikacji 802.11e (QoS) będzie można jednocześnie prowadzić nawet 15-25 rozmów, używając tylko jednej stacji dostępowej.