Komunikacja IP w biznesie, biznes w komunikacji IP

  • Dariusz Niedzielewski,

Wideokonferencje napędzają koniunkturę

Systemy wideokonferencyjne są silnym bodźcem rozwoju biznesowego zastosowania internetu. Jak prognozują analitycy Infonetics Research, przychody na rynku korporacyjnych rozwiązań teleobecności (telepresence) i wideokonferencji sięgną 5 mld USD. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2010 r. (2,2 mld USD).

Specjaliści podkreślają jednak, że choć popyt na zaawansowane i rozbudowane systemy będzie rósł, to w dalszym ciągu najczęściej wykorzystywaną formą uzyskania połączeń wideo są aplikacje i telefony IP (stosunek 10:1).

Dostępność poszczególnych rozwiązań na rynku jest wysoka. Odpowiednią ofertę znajdą dla siebie zarówno małe firmy, jak i wielooddziałowe przedsiębiorstwa międzynarodowe.

W 2015 r. w sieciach IP przesyłanych będzie 81 EB danych miesięcznie

Analitycy spółki Coleman Parkes Research przeprowadzili wśród 400 dyrektorów europejskich firm badania dotyczące wpływu rozwijającego się rynku wideokonferencji na codzienną działalność ich spółek. Okazało się, że w kadrze zarządzającej narasta potrzeba zmian - nie liczą się już tylko wymierne czynniki, takie jak zwiększona produktywność czy redukcja kosztów podróży, ale coraz częściej wymieniana jest chęć zrównoważenia czasu poświęcanego firmie i celom prywatnym. Wideokonferencje mogą stać jednym z rozwiązań mających pozytywny wpływ na wszystkie podnoszone postulaty.

Z badań wynika również, że wprowadzenie systemów wideokonferencyjnych do jednego z dużych, europejskich koncernów piwowarskich doprowadziło do racjonalizacji wielu systematycznie wykonywanych czynności (szczególną uwagę zwrócono na zwiększoną efektywność spotkań w grupach międzynarodowych).

Uczestnicy badań Coleman Parkes Research podkreślali ponadto, że w większości przypadków (51%) ich dalekie podróże nie są związane z nadzwyczajnymi wydarzeniami. Są to po prostu rutynowe spotkania kadry zarządzającej. Co trzeci respondent przyznał, że wiele z nich można by przeprowadzić za pomocą systemów wideokonferencyjnych, bez żadnego negatywnego wpływu na ich wartość merytoryczną.

Ankietowani zwracali również uwagę, że w każdym roku spóźniają się przynajmniej na 2 spotkania międzynarodowe, co wynika z przyczyn niezależnych od nich (awarie na lotniskach, opóźnienia lotów itp.). Dla jednej czwartej badanych sam lot jest dodatkowym czynnikiem stresującym. Szacuje się, że w 2010 r. aż 30% spośród 400 dyrektorów europejskich firm spędziło na podróżach biznesowych ponad trzy tygodnie. Dla 10% oznaczało to konieczność rezygnacji z ważnych wydarzeń rodzinnych.

Wnioski z raportu Coleman Parkes Research można z dużym prawdopodobieństwem odnieść do wielu innych firm czy organizacji. Łatwo się zatem przychylić do opinii wielu specjalistów przewidujących dalszy wzrost znaczenia wideokonferencji IP w biznesie.

Unified Communications w firmie i chmurze

Według najnowszych szacunków IDC, w 2015 r. wartość rynku zunifikowanej komunikacji i pracy grupowej UCC (Unified Communications and Collaboration) w samym tylko regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) wzrośnie do 16,6 mld USD (z 5,7 mld USD w 2010 r.). Mimo dobrych prognoz, analitycy przekonują, że w obliczu zaostrzonej polityki kredytowej banków, budżety IT będą ściśle monitorowane, a wydatki na konkretne rozwiązania komunikacyjne będą podlegać wnikliwej analizie.

Specjaliści skłonni są uznać, że najbardziej rozbudowane (i najdroższe) wersje systemów UCC znajdą zastosowanie głównie w międzynarodowych korporacjach. Średnie i małe przedsiębiorstwa zainwestują raczej w rozwiązania typu CaaS (Communications-as-a-Service), dzięki którym zyskają część funkcjonalności UCC przy znacznie obniżonych kosztach inwestycyjnych.

Bezpieczeństwo w świecie IP - czy wiesz, że?

• Wideokonferencje mogą być źródłem wycieku firmowych danych. Należy wyłączyć opcję automatycznego odpowiadania na połączenia i zabezpieczyć cały system odpowiednio skonfigurowaną zaporą ogniową. Powinno korzystać się ze znanego i stale aktualizowanego oprogramowania oraz z rozwagą planować zakup używanych rozwiązań.

• Z Facebooka i Twittera korzysta zdecydowana większość pracowników (badania Palo Alto Networks z maja 2011 r.). Co trzecia firma staje się obiektem ataków złośliwego oprogramowania, pochodzącego właśnie z serwisów społecznościowych (indeks Panda Software Social Media Risk). Najsłabszym ogniwem pozostaje człowiek. Nawet w co czwartej firmie może dojść do ujawnienia cennych danych przez zbyt lekkomyślnych pracowników.

• Do 22,9 mld USD (o 8,7% więcej niż rok wcześniej) wzrosną w 2012 r. wydatki na zwiększenie stopnia bezpieczeństwa sieci korporacyjnych (raport Canalys).