Jakość jest wartością
- Przemysław Gamdzyk,
- 04.07.2005
Jakość staje się czynnikiem, który coraz bardziej zaczyna różnicować oferty firm proponujących systemy i rozwiązania informatyczne. Dlatego ten temat cieszy się coraz większym zainteresowaniem polskiego rynku IT, co widać było na tegorocznej II Krajowej Konferencji Jakości Systemów Informatycznych zorganizowanej przez naszą redakcję.
Jakość staje się czynnikiem, który coraz bardziej zaczyna różnicować oferty firm proponujących systemy i rozwiązania informatyczne. Dlatego ten temat cieszy się coraz większym zainteresowaniem polskiego rynku IT, co widać było na tegorocznej II Krajowej Konferencji Jakości Systemów Informatycznych zorganizowanej przez naszą redakcję.
Nie ma jednolitej, uznanej przez wszystkich definicji jakości w informatyce. Mówił o tym dobitnie Tomasz Byzia, dyrektor ds. rozwoju w Premium Technology, w wystąpieniu otwierającym konferencję. Samych definicji "podręcznikowych" przedstawił pokaźną liczbę, a z każdą z tych definicji utożsamiały się odmienne grupy uczestników konferencji (definicje m.in. wg Deminga, Jurana, Oaklanda, Gitlowa czy Taguchiego).
<b>David Endicott</b> z Sabre Airline Solutions, <b>Jim Johnson</b> z The Standish Group i <b>Borys Stokalski</b> z Infovide dyskutują o zaletach miękkiego i elastycznego podejścia do realizacji projektów i systemów IT.
Nie można poprzestać na jednorazowym zapewnieniu jakości, w odniesieniu do konkretnego, wykonywanego obecnie produktu, usługi czy projektu. "Firmie potrzebne jest zarządzanie jakością, nie tylko tą, która jest dzisiaj, ale też tą, która będzie jutro czy pojutrze" - przekonywała Weronika Raźniak. Bardzo duże znaczenie ma wybór sposobu zarządzania jakością. Powszechnie stosowane dzisiaj procesowe podejście do zarządzania może mieć zastosowanie również do zarządzania jakością, pod warunkiem wszakże umiejętnego, racjonalnego korzystania z jego zasad. Nie może, przykładowo, dochodzić do sytuacji, kiedy pracownik przypisany do jakiegoś procesu zostaje ukarany za to, że w pierwszej kolejności wykonał polecenie swojego bezpośredniego przełożonego, a dopiero potem lidera procesu.
Wszelkiego rodzaju modele teoretyczne zarządzania trzeba stosować z umiarem, zdroworozsądkowo, patrzeć na nie poprzez pryzmat praktyki. Reformy organizacji pracy nie mogą się odbywać na siłę, trzeba na nie patrzeć pod kątem potrzeb klienta końcowego. Co z tego, że skrócimy czas obsługi z 14 dni do 4 godzin, gdy obsługiwany przez nas klient nie będzie już tym samym, zadowolonym z naszych usług klientem.
"Z wszelkiego rodzaju norm, zasad i reguł trzeba umieć korzystać. Trzeba też cały czas w korzystaniu z nich się doskonalić. Tak jak przy grze na skrzypcach. Najlepsze sukcesy osiągają ci, którzy nauczyli się dobrze grać i cały czas jeszcze się uczą" - podkreślała Weronika Raźniak.