Internet, czyli wybita szyba

  • Andrzej Gontarz,

Wymagało to jednak współobecności. Potem płyty zaczęły zastępować bezpośredni udział idoli. Gdy pojawiły się możliwości techniczne, tworzono nagrania własne, bez udziału wytwórni fonograficznych. Był to rodzaj polemiki z kulturą dominującą. Teraz diametralnie zmienił się środek kontestacji. Garaże, gdzie ćwiczyły zespoły rockowe, przestały być przyczółkami kontestacji, stały się nimi komputery i wielka sieć.

Internet wpływa w znaczący sposób na zmianę relacji domowych między młodymi ludźmi a ich rodzicami. Jest dla młodych rodzajem azylu, enklawą prawie nieograniczonej wolności, światem sprowadzonym do domu. Gdy młody człowiek "wychodzi" z domu przez Internet, nie musi już opowiadać rodzicom, dokąd idzie i o której wróci. To w sposób istotny zmienia zwyczaje domowe. Odpada niezmienny od pokoleń przymus wczesnego wracania do domu. Młodzi ludzie, nie wychodząc realnie z domu, mogą być kontestatorami, walczyć z korporacjami, uczestniczyć w wydarzeniach światowych. Mogą dzięki sieci umawiać się na spotkania, organizować zloty, aranżować akcje, tzw. masy krytyczne, typu tysiąc rowerzystów w jednej chwili na Nowym Świecie!, uprawiać Flash mobing itp.

Za sprawą Internetu rośnie nowa alternatywa kulturowa. Kultura młodzieżowa zaczęła dziś tworzyć instytucje, o których jeszcze niedawno trudno było pomyśleć. Jakie będą tego skutki społeczne, jeszcze nie wiadomo. Młodzi ludzie dostali taki środek wzajemnego informowania się, o jakim jeszcze niedawno nikomu się nie śniło. Co z ich sieciowej aktywności wykluje się w przyszłości, trudno na razie przewidywać.

Ale to oni wezmą za to odpowiedzialność, bo nie da się już żyć poza siecią.