IBM pozbędzie się kilku tysięcy pracowników. Zwolnienia już się zaczeły

IBM już wcześniej zapowiadał, że zamierza w niedługim czasie przerzedzić nieco szeregi swych pracowników. Wydaje się, ze zwolnienia własnie się zaczęły.

Firma pożegnała się z osobami zatrudnionymi do tej pory we Francji, Włoszech, Holandii, Belgii, Norwegii i Indiach. Według informacji, zastępy firmy opuściło aż 1200 pracowników z Europie i kilkaset kolejnych w Indiach.

Zobacz również:

• System MS-DOS wrócił po latach w postaci open source
• Duże zwolnienia w Apple - ponad 600 osób opuszcza pokład

Szacuje się, że z listy zatrudnienia IBMa zniknie niedługo kolejne 7500 etatów. Głównie dzięki sprzedaniu działu serwerów x86 firmie Lenovo.

W ubiegłym roku zwolnienia dotknęły rynek amerykański. Z pracą w IBM pożegnało się około 3500 osób. Szacuje się, że IBM planuje zwolnić w sumie około 13 tysięcy pracowników na całym świecie.

Wszystkie wartości są jednak szacunkowe. Firma nie chce bowiem przyznać ani ile osób zostało zmuszonych do opuszczenia firmy w 2013 roku, ani ile pożegna się z nią w 2014 roku.

Martin Schroeter, CFO firmy zdradził jednak, że zwolnienia kosztowały firmę w 2013 roku około miliard dolarów. Tyle samo IBM zamierza przeznaczyć na odprawy także w 2014 roku. Dodał jeszcze, że korporacja zamierza zakończyć proces jeszcze w pierwszej połowie roku.

Rzecznik IBM powiedział jednak Business Insiderowi (BI), że zatrudnienie w firmie pozostaje na w miarę stałym poziomie już od kilku lat. IBM stale bowiem zatrudnia nowe osoby i angażuje się w kolejne branże i rozwiązania. Obecnie zatrudnienie amerykańskiego giganta ma się kształtować na poziomie powyżej 400 tysięcy osób na całym świecie. BI przypomina, że z ostatnich dostępnych danych (z roku 2012) wynika, że firma zatrudnia ponad 430 tysięcy osób. Zwolnienia mogły więc dotknąć spora grupę pracowników.