Głos, czyli dowód
- Computerworld,
- 18.04.2008, godz. 12:59
Głos, czyli dowód
15 mln przypadków kradzieży tożsamości, według Gartnera, miało miejsce do połowy roku 2006.
Halo, to ja
Dokładność biometrycznej charakterystyki głosu, tak jak dokładność każdego innego pomiaru, może być scharakteryzowana przy pomocy dwóch zmiennych: błędnego zaakceptowania i błędnego odrzucenia. Błędna akceptacja to błąd polegający na potraktowaniu oszusta jak osoby uprawnionej, a błędne odrzucenie to błąd polegający na potraktowaniu osoby uprawnionej jak oszusta. Uwierzytelnienie dotyczące dostępu do bardzo istotnych danych lub działań o dużych konsekwencjach wymaga ustawienia błędnej akceptacji na wysokim poziomie. Każdy błąd w tej materii może być bowiem bardzo kosztowny. Przy dużych operacjach giełdowych dokonywanych przez telefon pobiera się zwykle wiele próbek, aby ograniczyć możliwość wystąpienia tego błędu. Przy operacjach bankowych polegających na przelewaniu niewielkich kwot z konta oszczędnościowego na rachunek bieżący wymagania dotyczące dokładności pomiaru nie muszą być tak wysokie. Dokładność biometrycznej charakterystyki głosu zależna jest od kilku czynników, w tym: czasu trwania (długości) próbek głosu, liczby pobranych odcisków, hałasu w tle. Zwykłe przeziębienie zazwyczaj nie zaburza biometrycznej charakterystyki głosu, choć zapalenie krtani może ją poważnie zmienić. Konieczność pobierania trzech niezależnych od wygłaszanego tekstu próbek w trakcie trzech oddzielnych rozmów bierze się stąd, że nasz głos zmienia się w zależności od pory dnia, od naszego samopoczucia, emocji (zdenerwowania, radości), czy wreszcie aparatu telefonicznego, z którego prowadzona jest rozmowa. Doskonała zgodność "odcisku głosu" i próbki pobranej w czasie rozmowy może świadczyć o tym, że podczas rozmowy zostało wykorzystane nagranie głosu. Stąd ta doskonała zgodność dyskwalifikuje dzwoniącego.