Face-ID na cenzurowanym

  • Janusz Chustecki,

Grupa ponad pięćdziesięciu organizacji zajmujących się prawem cyfrowym wezwała Komisję Europejską do wydania bezwzględnego zakazu stosowania przez systemy masowego nadzoru technologii rozpoznawania twarzy (Face-ID). Wezwanie ma postać listu otwartego adresowanego do Didiera Reyndersa, który piastuje stanowisko Europejskiego Komisarza ds. Sprawiedliwości.

Z inicjatywą opracowania takiego listu wyszła Europejska koalicja na rzecz praw cyfrowych EDRi (European Digital Rights), Data jego opublikowania nie jest chyba przypadkowa, ma bowiem miejsce zaledwie kilka tygodni przed dniem w którym Unia Europejska zaprezentuje zestaw propozycji mających uregulować tak drażliwy w ostatnich miesiącach temat, jak etyczne aspekty wykorzystania na naszym kontynencie technologii sztucznej inteligencji.

Sygnatariusze listu wzywają komisarza do wspierania wszelkiego rodzaju propozycji mających chronić prywatność obywateli, wskazując na duże niebezpieczeństwo jakie niosą ze sobą w tym obszarze różnego rodzaju technologie biometryczne, takie jak stosowane ostatnio coraz – co najgorsze w przestrzeni publicznej - systemy Face-ID.

Zobacz również:

Zwolennicy systemów Face-ID bronią się i często argumentują , że technologia to jest w określonych przypadkach bardzo przydatnym narzędziem, trudnym do zastąpienia. Chodzi tu przede wszystkim o możliwość kontrolowania tłumu i egzekwowania określonych zachowań i identyfikowania osób, które nie podporządkowują się przepisom.

Jednak według autorów listu korzyści są tu zdecydowanie mniejsze niż pokusa wykorzystania technologii Face-ID do inwigilowania obywateli. Dlatego powinna być ona według nich bezwzględnie zakazana, przynajmniej do momentu gdy wszystkie wątpliwości dotyczące ochrony prywatności tak inwigilowanych obywateli zostaną rozwiane.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem IDGLicensing@theygsgroup.com