Dane zawsze dostępne

  • Krzysztof Jakubik,

Czy warto jednak budować takie centrum we własnym zakresie? Zalet takiej decyzji jest niewiele - mamy wówczas poczucie pełnej odpowiedzialności za przechowywane dane. Podstawową i największą wadą takiego rozwiązania są koszty, zarówno zbudowania takiego centrum, jak i późniejszej jego eksploatacji czy rozbudowy. Powierzając nasze dane profesjonalistom, oszczędzimy wiele pieniędzy przede wszystkim na braku kosztów eksploatacji, a możliwości rozrostu będą praktycznie nieograniczone. Niekonieczne będzie też zatrudnianie dodatkowego, wysoko wykwalifikowanego personelu. Cały proces powierzania danych firmie zewnętrznej będzie trwać na pewno o wiele krócej niż budowa centrum zapasowego we własnym zakresie.

Stracone dane można odzyskać!

Centrum podstawowe i zapasowe

Gdy jednak wszystkie zabezpieczenia zawiodły, UPS-y okazały się zbyt słabe, backupu nie było lub był zbyt stary, a zapisane dane zostały stracone, nie ma jeszcze powodów do paniki. Stracone dane można odzyskać, pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku i zimnej krwi.

Według statystyk firm zajmujących się profesjonalnym odzyskiwaniem danych czynność ta udaje się w 76% przypadków (91% w przypadkach logicznych i 63% - fizycznego uszkodzenia dysku).

W Polsce jest kilkanaście firm zajmujących się odzyskiwaniem danych. Kilka firm twierdzi, że ma profesjonalnie wyposażone laboratorium do operacji w sterylnych warunkach na otwartych dyskach twardych, ale tylko katowicki MBM Ontrack odważył się zaprosić dziennikarzy do swojego laboratorium.

Wybrani producenci urządzeń pamięci masowych

O ile z logicznymi przypadkami utraty lub uszkodzenia danych często można sobie poradzić samemu (istnieją na rynku odpowiednie narzędzia, niektóre nawet darmowe), o tyle fizyczne uszkodzenie nośnika to zadanie raczej dla laboratorium. Utracone bądź uszkodzone dane można odzyskać praktycznie z każdego nośnika, ale oczywiście im jest on popularniejszy, tym większa szansa, że zajmujący się nim inżynier w laboratorium będzie posiadał większą wiedzę na jego temat. Wiele firm odważnie twierdzi, że odzyskuje dane ze wszystkich rodzajów nośników, ale wydaje się, że powierzenie im bardzo nietypowego, fizycznie uszkodzonego dysku bądź np. przerwanej taśmy ze streamera spowoduje, że z braku wiedzy i doświadczenia będą oni szukali rozwiązania po omacku.

O szczegółach odzyskiwania danych (zarówno samemu, jak i w laboratorium) napiszemy w jednym z kolejnych numerów NetWorlda.

Jak to robią profesjonaliści

Jednym z największych centrów danych w Europie jest mieszczące się pod Piasecznem Centrum Danych Energis Polska. Firma umożliwia swoim klientom skorzystanie z wielu usług pozwalających na podtrzymanie ciągłości działania procesów biznesowych i zabezpieczenie danych poprzez mirroring oraz replikację. W ramach usługi Business Continuity klienci mogą skorzystać z możliwości odtworzenia ośrodka przetwarzania danych (utworzenie centrum zapasowego) i działania sieci, przywrócenia działania systemów i aplikacji oraz odtworzenia danych, a w szczególnych przypadkach również przygotowania zapasowego biura i przywrócenia usług telekomunikacyjnych.

Infrastruktura telekomunikacyjna oraz dwa niezależne od siebie łącza światłowodowe do sieci szkieletowej umożliwiają szybkie zdalne archiwizowanie danych klientów, nawet do 6,5 MB/s. Dane są archiwizowane w ogromnej bibliotece taśmowej StorageTek PowderHorn 9310, a za przeprowadzenie procesu backupu odpowiada oprogramowanie Veritas NetBackup. Nad bezpieczeństwem danych czuwa m.in. wielostopniowa klimatyzacja. Wszystkie systemy centrum danych są zasilane z dwóch niezależnych źródeł, a bezpieczeństwo energetyczne dodatkowo gwarantują duże UPS-y, mogące zasilać centrum przy pełnym obciążeniu przez minimum godzinę. Cały system uzupełniają 3 generatory prądu, o mocy wystarczającej do zasilania wszystkich systemów przez kilkadziesiąt godzin. Jako rozwiązanie przeciwpożarowe wykorzystano niezależne dla każdego pomieszczenia systemy z bezpiecznym dla ludzi gazem Inergen.

<hr size=1 noshade>Urządzenia wykorzystywane w rozwiązaniach pamięci masowych