Bez barier

  • Przemysław Gamdzyk,

To zjawiska, które można obserwować wszędzie. Dążenie do poprawy skuteczności komunikacji widać wyraźnie przede wszystkim na wyższych szczeblach zarządzania i w marketingu. Coraz częściej zespół tworzący produkty informatyczne to zespół interdyscyplinarny. W przypadku aplikacji rośnie rola interfejsu użytkownika. Istotnego znaczenia nabiera umiejętność wizualizacji, a to wiąże się bezpośrednio ze znajomością zasad komunikacji. Zespół informatyczny musi więc w swoim składzie mieć specjalistów spoza informatyki, bo rzeczy, o których wspomniałem, wymagają umiejętności pozainformatycznych. Coraz rzadziej efektem pracy komputera jest liczba, coraz częściej wykres, tabela, mapa. Z drugiej strony, widać, że coraz częściej informatycy funkcjonują jako członkowie innych, pozainformatycznych zespołów. W zakres ich pracy wchodzi więc w coraz większym stopniu umiejętność komunikowania się z ludźmi spoza branży.

A co z językiem komunikacji?

Informatycy znakomicie porozumiewają się we własnym gronie. Trudności mogą pojawiać się przy komunikowaniu się z osobami nie będącymi informatykami, a zwłaszcza z osobami o wykształceniu humanistycznym. Przyczyny takiego stanu rzeczy należy szukać po obu stronach.

Dla informatyków podstawową sprawą jest umiejętność wyjścia poza żargon informatyczny. Ważne jest również zrozumienie, iż z różnymi osobami kontaktujemy się w odmienny sposób. Dotyczy to nie tylko języka, lecz także stylu przekazywania informacji czy argumentacji. Wynika to w dużym stopniu z różnic w sposobach rozumowania - inaczej się argumentuje w naukach ścisłych, a inaczej w humanistyce, gdzie ważne jest pokazanie kontekstu, omówienie odniesień itp. Inna jest w obu przypadkach struktura wypowiedzi. Duże znaczenie ma też umiejętność wyjścia poza język w stronę doświadczenia zawodowego czy życiowego innych. Również humaniści nie są przygotowani do komunikacji z informatykami. Jest to np. kwestia umiejętności zrozumienia logicznych argumentów przedstawianych przez informatyków.

Dlaczego informatycy mieliby być w tym względzie grupą szczególną, różniącą się od innych? Przecież żargonem posługują się również inne grupy zawodowe.

To normalne, że każda grupa zawodowa operuje żargonem. Zresztą każda grupa - kulturowa, etniczna czy nawet koleżeńska w komunikacji wewnętrznej posługuje się własnym językiem. Ich członkowie utrzymują również kontakty zewnętrzne z członkami innych grup. Musi wtedy zaistnieć wspólna płaszczyzna komunikacji, trzeba się posłużyć językiem zrozumiałym dla obu stron.

Żargon humanistyczny bardziej jest jednak zbliżony do języka naturalnego niż informatyczny, który zawiera więcej hermetycznych pojęć. Część z nich jest związana z nowymi technologiami czy nazwami produktów, podlegając szybkiej ewolucji. Nie wystarczy raz się jego nauczyć, lecz trzeba tę wiedzę uzupełniać. Upowszechnianie się zastosowań informatyki oraz wykorzystywanie jej niemal we wszystkich dziedzinach życia sprawia, że potrzebna jest umiejętność przekładania terminologii informatycznej na powszechnie zrozumiałe sformułowania. Przy okazji nie zapominajmy, że coraz częściej produkty informatyków służą komunikacji.

Czy jest coś specyficznego dla informatyków, co skutkowałoby jakimiś szczególnymi trudnościami komunikacyjnymi? Chodzi nam o coś charakterystycznego dla ich umysłowości, co sprzyjałoby separowaniu się od innych.

Barierę komunikacyjną stwarza posługiwanie się przez informatyków językiem ścisłym, a przez to precyzyjnym, gdzie wszystko musi zostać dokładnie zdefiniowane. W innych dziedzinach poję- cia są płynne, nie dookreślone, kontekstowe. Potrzebni są więc specjaliści, którzy potrafiliby jednocześnie myśleć szeroko i ściśle, posługując się i jednym, i drugim językiem. Już w szkole zaczyna się podział na uczniów o profilu ścisłym i humanistycznym. Specjalizacja jest nieunikniona, ale należałoby dbać, żeby uczyć w taki sposób, by zapewnić sprawną komunikację z osobami o innym profilu.

W jaki sposób należy uczyć informatyki w szkołach? Czy trudności komunikacyjne nie wynikają również z tego, że użytkownicy za mało wiedzą o informatyce?

Z pewnością. Współczesnemu społeczeństwu informatyka jest potrzebna niemal wszędzie. Bardzo ważne staje się wskazanie tego, co każdy z nas powinien wiedzieć, by umieć wykorzystać narzędzia informatyczne tam, gdzie są przydatne, oraz potrafić wyrazić swoje potrzeby związane z ich zastosowaniem.