ABC Wirtualizacji - Desktopy
- Krzysztof Jakubik,
- 05.05.2008
Niektórzy żartują, że desktopy pozazdrościły serwerom sukcesu, który te odniosły w wirtualizacji i same też chcą się wirtualizować. Jednak przychodzi im to z trudem - oszczędności wynikające z wirtualizacji trudniej jest udowodnić, a i użytkownicy nie zawsze mogą być zadowoleni z tego rozwiązania. Czy zatem wirtualizacja desktopów przyjmie się? Gartner twierdzi, że do 2010 r. wszystkie nowe instalacje PC będą związane z pewną formą wirtualizacji.
Niektórzy żartują, że desktopy pozazdrościły serwerom sukcesu, który te odniosły w wirtualizacji i same też chcą się wirtualizować. Jednak przychodzi im to z trudem - oszczędności wynikające z wirtualizacji trudniej jest udowodnić, a i użytkownicy nie zawsze mogą być zadowoleni z tego rozwiązania. Czy zatem wirtualizacja desktopów przyjmie się? Gartner twierdzi, że do 2010 r. wszystkie nowe instalacje PC będą związane z pewną formą wirtualizacji.
Infrastruktura wirtualnych desktopów na przykładzie rozwiązań firmy Vmware
Tego typu wirtualizacja - emulacja zasobów sprzętowych z wykorzystaniem oprogramowania uruchamianego w konkretnym systemie operacyjnym - to najprostsza i najbezpieczniejsza metoda wykonania np. testów oprogramowania (aby uniknąć ich w systemie produkcyjnym) lub prób jego konfiguracji. Takie środowisko chwalą sobie także programiści, gdyż możliwość wykonywania kopii migawkowych maszyny wirtualnej pozwala na powrót do dowolnego miejsca procesu kompilowania bądź uruchamiania nowego programu.
W tak uruchamianych maszynach wirtualnych emulacja jest jak najbardziej realna - wirtualne komputery mają własny BIOS, zaś na wirtualnym dysku należy założyć partycje i odpowiednio je sformatować. Aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, dla każdej maszyny wirtualnej potrzebujemy oddzielną licencję na system operacyjny i zainstalowane oprogramowanie.
Oprogramowanie firmy Parallels nie jest sprzedawane w Polsce, ale bez problemu można kupić je przez Internet. Firma ma w ofercie dwa produkty, będące obecnie największą konkurencją dla VMware - Parallels Workstation 2.2 (dla Windows i Linux) oraz Parallels Desktop 3.0 for Mac. Funkcjonalność oprogramowania Parallels jest uboższa od VMware, za to nieznacznie większa jest lista wspieranych systemów operacyjnych w wirtualnych maszynach (brakuje tylko NetWare'a).
Na szczęście rynek wirtualizacji nie ominął też miłośników systemów spod znaku nadgryzionego jabłka. Co prawda Apple konsekwentnie odmawia dostawcom oprogramowania wirtualizacyjnego możliwości uruchamiania systemu Mac OS na platformie wirtualnej (co wyeliminowałoby konieczność kupowania Macintoshy), za to w drugą stronę - nie ma problemu. Obok oferowanego już w systemie Mac OS X 10.5 (Leopard) oprogramowania Boot Camp, które umożliwia uruchomienie systemu Windows na "gołej" maszynie (jego zadaniem jest tylko emulacja BIOS-u, którego Macintoshe z założenia nie mają), na "jabłuszka" dostępnych jest kilka programów umożliwiających uruchomienie systemu Windows i związanych z nim aplikacji.
Oprogramowanie Citrix XenDesktop dostępne jest na razie w wersji beta - to efekt kupienia przez Citriksa firmy XenSource. XenDesktop, w połączeniu z Windows Server 2008, Windows Vista Enterprise Centralized Desktop oraz System Center, umożliwi pełną wirtualizację desktopów i dostarczanie ich do terminali. Finalna wersja ma być dostępna pod koniec drugiego kwartału 2008 r. i będzie można ją integrować w dostępnym w Windows Server 2008 hypervisorze Hyper-V.
Dostarczyć tylko aplikacje
Alternatywną formą wirtualizacji, z której mogą skorzystać komputery osobiste w firmach, jest wirtualizacja aplikacji. W tym modelu na komputerze klienckim instalowany jest lokalnie system operacyjny, zaś aplikacje są dostarczane z serwera.
Taki model pozwala na łatwiejsze niż przy pełnej wirtualizacji desktopów zarządzanie aplikacjami. Daje też pełną kontrolę nad aplikacjami udostępnianymi klientom. Jest to jedyna metoda, aby w szybki sposób udostępnić setkom lub tysiącom stacji klienckich nową wersję oprogramowania lub zablokować korzystanie ze starej.
Z technicznego punktu widzenia model ten umożliwia uruchomienie na jednym komputerze aplikacji, które przy normalnej instalacji wchodzą ze sobą w konflikt (błędy rejestru lub bibliotek DLL), a także - co w praktyce jest zupełnie niemożliwe - pozwala na jednoczesne uruchomienie tej samej aplikacji, ale w różnych wersjach (przydatne gdy pliki, tworzone przez różne wersje aplikacji, nie są ze sobą kompatybilne).
<hr/>
W Workstation istnieje możliwość grupowania wirtualnych maszyn w zespoły (Teams) i stworzenia dla nich odseparowanego środowiska sieciowo-testowego. Oprogramowanie pozwala też na tworzenie wielokrotnych kopii migawkowych (snapshot) i klonów maszyny wirtualnej. Można również nagrywać filmy z przeprowadzonej sesji wirtualnej i korzystać z interfejsu linii komend.
Odpowiednikiem Workstation dla platformy Mac OS X jest VMware Fusion. Program ten daje nieznacznie uboższą funkcjonalność, ale umożliwia uruchamianie aplikacji Windows i innych systemów w taki sposób, że zupełnie nie widać środowiska ich systemu operacyjnego (wyglądają jak uruchomione w Mac OS X). Jako maszynę wirtualną można też uruchomić system Windows zainstalowany w partycji Boot Camp.
Wszystkie wirtualne maszyny stworzone za pomocą oprogramowania VMware można "odtworzyć" za pomocą bezpłatnego oprogramowania VMware Player, dostępnego dla platformy Windows and Linux.