W poszukiwaniu straconego czasu
- Anna Meller,
- 01.05.2004
Wiele można powiedzieć na temat nieprzewidywalności naszych władz, jednak to, co stało się z zapisem o podatku VAT na usługi internetowe, przerasta najśmielsze oczekiwania. W drugiej połowie września ubiegłego roku sparaliżowała nas wiadomość o planowanej na 1 maja br. podwyżce VAT-u z 7% na 22%. Ministerstwo Finansów zarzekało się, że nasze przepisy są podległe unijnym i w żaden sposób nie jesteśmy w stanie tej góry przeskoczyć.
Wiele można powiedzieć na temat nieprzewidywalności naszych władz, jednak to, co stało się z zapisem o podatku VAT na usługi internetowe, przerasta najśmielsze oczekiwania. W drugiej połowie września ubiegłego roku sparaliżowała nas wiadomość o planowanej na 1 maja br. podwyżce VAT-u z 7% na 22%. Ministerstwo Finansów zarzekało się, że nasze przepisy są podległe unijnym i w żaden sposób nie jesteśmy w stanie tej góry przeskoczyć.
Wrzesień obfitował jednak w protesty. Pierwsi ruszyli politycy. Jednemu z posłów PO udało się nawet unieruchomić na parę godzin serwery pocztowe kilku ministerstw. Pracownicy MF byli wściekli, atmosfera robiła się gorąca. Jasne było jedno: planowane podwyższenie cen usług internetowych, które w naszym kraju i tak są zbyt drogie, było niczym innym jak strzeleniem samobójczej bramki. Co ciekawe, o możliwości wykonania takiego strzału nasze władze wiedziały już od dawna, bo, jak zaznaczył minister NiI, podwyżkę podatku omawiano z przedstawicielami UE już w 1999 roku! Na grudniowej konferencji, która miała "zaprowadzić wszystkich w stronę kompromisu" (choć trudno mówićo jakiejkolwiek ugodzie, gdy ktoś dyktuje innym warunki), nagle okazało się, że w trakcie negocjacji unijnych mogliśmy pertraktować wysokość VAT-u. Mówiono wprost: była szansa przeforsowania modelu amerykańskiego, w którym usługi internetowe są objęte stawką 0%. Nikt tego jednak nie zrobił. Za to w ostatnich dniach września ubiegłego roku premier Miller wspaniałomyślnie powołał "międzyresortowy zespół do opracowania rozwiązań zmierzających w kierunku zwolnienia z podatku VAT usług internetowych".